Rusztowanie zawaliło się w poniedziałek w centrum Gdyni.
- Poszkodowanych zostało dwoje pieszych. Wydostali się spod rusztowania o własnych siłach – poinformował dyżurny SKKW i dodał, że piesi doznali urazów głowy.
W Gdyni przewróciło się rusztowanie. Runęło na przechodniów. Poszkodowane zostały dwie osoby, doznały urazu głowy [zdjęcia]
Dochodzenie w tej sprawie prowadzi policja pod nadzorem prokuratury pod kątem art. 160, które dotyczy narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Ponadto sytuację bada również Państwowa Inspekcja Pracy.
- Nasz inspektor od razu wszczął stosowną kontrolę. Zostanie przeprowadzone całościowe sprawdzenie podmiotu. Zaraz po zdarzeniu zostało zdemontowane drugie rusztowanie i tym samym wyeliminowano zagrożenie - Mariusz Pokrzywiński, p.o. Okręgowego Inspektora Pracy i dodał, że potrzeba jeszcze czasu na stwierdzenie co dokładnie zawiniło.
Prawdopodobnie główną przyczyną wypadku był silny wiatr, którego porywy dochodziły nawet do 65 km/h. Nie zmienia to faktu, że prawidłowo zamontowane rusztowanie jest w stanie wytrzymać o wiele gwałtowniejszy wicher. Zapytaliśmy włodarzy Gdyni, czy po wypadku na ul. Świętojańskiej planują przeprowadzenie kontroli na innych placach budowy.
- Tak jak w każdym mieście uprawnieni do takich kontroli są jedynie inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy oraz Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego - powiedziała Agata Grzegorczyk, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Gdyni.
Po wypadku nie będzie wzmożonych kontroli, Inspekcja Pracy zresztą regularnie sprawdza miejsca prac budowlanych. Tylko w tym roku w Gdańsku przeprowadzono 265 kontroli. Skala remontów jest jednak bardzo duża i nie wszystkie działania są zgłaszane. Mieszkańcy z kolei boją się przechodzić obok instalacji.
- W wietrzne dni strach przechodzić nie tylko pod, ale też przy rusztowaniach. Trzęsą się i zdecydowanie nie wyglądają stabilnie - napisała nasza czytelniczka z Gdyni.
Każdy, kto zauważy obluzowane rusztowanie, bądź ma wątpliwości dotyczące prawidłowego montażu instalacji, może zgłosić to Inspekcji Pracy. Ta ma obowiązek sprawdzenia każdej takiej sytuacji.
Pożar baterii do elektrycznych hulajnóg w Gdyni. Pracownik serwisu składował je na balkonie
POLECAMY w SERWISIE DZIENNIKBALTYCKI.PL:
- Kalendarz niedziel handlowych w 2019 roku. Sprawdź!
- Dyskonty nie będą mogły sprzedawać produktów marek własnych?
- Po raz trzeci padła główna wygrana w "Milionerach"!
- TOP 100 największych firm na Pomorzu [RANKING]
- Tak mieszka Robert Lewandowski [zdjęcia]
- Nauczyciel płakał, jak poprawiał. Zobacz najlepsze teksty uczniów i nauczycieli
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?