Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oświęcim: obrońcy praw zwierząt alarmują: To ludzie gotują im taki los

Bogusław Kwiecień
archiwum
Oświęcimscy działacze Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt Animals coraz częściej alarmują o przypadkach okrutnego traktowania zwierząt. W ostatnich trzech latach dzięki ich działaniom zapadło osiem wyroków skazujących za bestialskie znęcanie się głównie nad psami i kotami. W prokuraturze czekają kolejne sprawy.

W grudniu ub. roku zapadł wyrok w sprawie mieszkańca Dworów II, który kilka miesięcy wcześniej w bestialski sposób usiłował utopić swojego psa. Mężczyzna uwiązał na karku małego psa 1,5-kilogramowy ciężarek i wrzucił do Wisły. Ranny psiak szczęśliwie ocalał, wyciągnięty na brzeg przez przypadkowego przechodnia.

Mężczyzna za próbę zabójstwa czworonoga ze szczególnym okrucieństwem został skazany na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata i 500 zł grzywny. Początkowo prokurator domagał się 4 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu, ale OTOZ jako oskarżyciel posiłkowy uznał, że jest to wyrok nieadekwatny do czynu i wystąpił o wyższy wymiar, a sąd do tego się przychylił.

W miniony weekend z kolei dwóch mężczyzn wrzucało do Soły około pięciomiesięcznego szczeniaka i sukę w wieku ok. 7 miesięcy. O tej okrutnej zabawie zawiadomiła stróżów prawa pewna mieszkanka. - Podobnych przypadków ujawnia się coraz więcej. Są bowiem też ludzie wrażliwi, którzy nie przechodzą obok tego obojętnie, tylko zgłaszają takie przypadki nam bądź na policję - mówi Katarzyna Kuczyńska, prezes oświęcimskiego oddziału OTOZ Animals.

Czynów takich często dopuszczają się właściciele czworonogów, którzy z jakichś powodów w pewnym momencie postanawiają się ich pozbyć. Zwierzęta są wyrzucane z samochodów, wiązane przy sklepie, drzewie. Przedstawiciele "Animals" spotkali się także z przypadkiem, gdy pies był przywiązany do drzewa w środku lasu, czy do ogrodzenia schroniska na ul. Kamieniec.

Obrońcy praw zwierząt mają nadzieję, że sytuacja się zmieni po zaostrzeniu przepisów z początkiem roku. Obecnie oskarżony może usłyszeć wyrok 3 lata więzienia oraz zakaz posiadania zwierząt do 10 lat. Ponadto zmieniły się przepisy dotyczące m.in. trzymania psów na łańcuchach i handlu zwierzętami. - Ważny jest szczególnie zapis dotyczący zakazu posiadania psów - zaznacza Kuczyńska, będąca zarazem kierownikiem schroniska na ul. Kamieniec.

Do tej pory oprawca, któremu zabierano męczone czworonogi, często miał za jakiś czas nowego psa czy kota i historia się powtarzała. Inspektorzy OTOZ Animals starają się w każdym razie mieć takie osoby pod lupą.

Jak podkreślają, zwierzaki są porzucane z przeróżnych powodów. W lecie dzieje się tak na przykład w związku z wyjazdami urlopowymi. Zwierzęta często są niechcianymi prezentami. Są porzucane także na starość, czy z powodu choroby, gdy dorastają i przestają być słodkim szczeniakiem czy kociakiem, gdy pojawia się dziecko w rodzinie, gdy pies się znudzi lub z powodu lenistwa właściciela, gdy obowiązek wyprowadzania staje się uciążliwy.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto