Zacumowany przy molu Południowym ponad 160-metrowy prom wyrastał wysoko ponad budynek Róży Wiatrów, a ludzie oczekujący w kolejce na wejście wyglądali przy nim jak mrówki. Prom odwiedziły dzieciaki z gdyńskich szkół. Co ciekawe, najchętniej zatrzymywały się wcale nie na tarasie widokowym, czy jak można byłoby się spodziewać przy automatach do gry, a w sali, w której podczas rejsu odbywają się dyskoteki. DJ zresztą był na miejscu, więc była szansa wypróbować parkiet. Dorośli z kolei nastawiali się na wizytę w sklepie bezcłowym, choć ci, którzy zamierzali zaopatrzyć się w wyskokowe trunki, odeszli z kwitkiem - podczas dni otwartych alkohol nie był sprzedawany.
Stena Baltica udostępniona była do zwiedzania po raz ostatni, być może jeszcze w tym roku Stena Line wprowadzi dwie nowe bliźniacze większe od Baltiki jednostki.
- Będziemy oczywiście starać się pokazać przy Skwerze Kościuszki i nowe jednostki, ale nie wiem, czy to się uda, bo są większe o 15 metrów - mówi Agnieszka Zembrzycka, rzecznik prasowy Stena Line Polska sp. z o.o.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?