W tej sprawie napisał do nas jeden z czytelników, który robił ostatnio zakupy w jednej z sieci handlowych.
- Zanim się zorientowałem, już miałem spakowane zakupy, a nawet nie zdążyłem zareagować i powiedzieć, że poradzę sobie sam. Chciałem spakować je do swojej torby. Najgorsze jest to, że po odejściu od kasy siatki z powodu ciężaru produktów po prostu pękły, a wszystko trafiło na podłogę - żali się pan Paweł.
Hipermarkety udostępniają przestrzeń swojego sklepu w ramach zbiórki publicznej. W tym celu, jak wyjaśniają przedstawiciele sklepów, potrzebne są odpowiednie zachowania wolontariuszy. Jednak klienci mogą w każdej chwili zrezygnować ze skierowanej do nich propozycji pomocy.
Nie będzie remontu SKM Cisowej
- Można poinformować wolontariuszy, że chcemy pakować zakupy samodzielnie i wtedy nie ma problemu z mieszaniem lub pomyleniem produktów różnych klientów. Oczywiście reagujemy na takie sygnały, jednak zdarzają się one bardzo rzadko. Dotychczas mieliśmy zgłoszony tylko jeden taki przypadek, kiedy harcerz pomylił zakupy. Żadne inne skargi do nas nie trafiły - usłyszeliśmy w biurze prasowym sieci Real.
Jak zapewniają pracownicy sieci, osoby pakujące zakupy są dobrze poinstruowane. Istnieją też specjalne kasy, przy których towar pakuje kasjer bądź kasjerka.
- Bardzo sporadycznie przyjmujemy zorganizowane grupy, które chcą pomóc przy pakowaniu. Nasze kasy są tak dostosowane, że nie trzeba tego robić ręcznie. Na hakach wiszą siatki, do których pracownicy wkładają zakupy, tak by oddzielać produkty spożywcze od pozostałych towarów - mówi Dorota Patejko, rzecznik prasowy grupy Auchan.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?