Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

OPEC Gdynia będzie mocno podnosiło ceny ciepła? Eksperci oceniają. "Taniej nie będzie"

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Polska Press
Unijne regulacje, jak stopniowa rezygnacja z węgla, pakiet dyrektyw "Fit for 55", a także nowe rozporządzenie ministerstwa klimatu i środowiska w sprawie zasad kształtowania i kalkulacji taryf mogą w najbliższych latach znacząco wpłynąć na cenę energii cieplnej, także w Gdyni. Postanowiliśmy zasięgnąć opinii ekspertów, jakiego należy spodziewać się wzrostu cen, a także, jakie działania trzeba podjąć, aby był on jak najmniej dotkliwy dla odbiorców.

Jak mówi Tadeusz Wiśniewski, przewodniczący zarządu Komunalnego Związku Gmin „Dolina Redy i Chylonki”, głównego udziałowca Okręgowego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Gdyni, największego dostawcy energii cieplnej w mieście, istnieje obawa, że projekt ministra klimatu i środowiska zmieniający rozporządzenie w sprawie szczegółowych zasad kształtowania i kalkulacji taryf oraz rozliczeń z tytułu zaopatrzenia w ciepło może spowodować wzrost cen.

- Jaki dokładnie, to wróżenie z fusów, jednak może być to nawet 10-20 procent – usłyszeliśmy od Tadeusza Wiśniewskiego. - Według mojej opinii wzrost kosztów będzie z pewnością wyższy, niż deklarują to politycy z ministerstwa klimatu.

Ekspert zwraca uwagę, że obecnie Urząd Regulacji Energetyki zatwierdza taryfy w trybie rocznym. Jeżeli nowe przepisy dopuszczą możliwość skrócenia tego okresu, istnieje prawdopodobieństwo rozłożenia podwyżek na raty, co w sumie niewiele zmieni, ale będzie mniej rażące.

Według Tadeusza Wiśniewskiego nie należy też spodziewać się, że ceny ciepła w perspektywie najbliższych lat będą spadać. Rosną bowiem koszty. Przewodniczący KZG "DRiCH" jako przykład wskazuje uprawnienia do emisji dwutlenku węgla, których cena wzrosła od czasu narzucenia konieczności ich wykupywania z 20 do ponad 60 euro za tonę, z czego tylko w kilku ostatnich miesiącach aż o ok. 20 euro. Jak mówi, jest to groźne, gdyż instytucje unijne jak na razie nie dopuszczają możliwości regulacji rynku obrotu uprawnieniami, będącymi przedmiotem spekulacji. Sytuację w kontekście cen energii pogarsza też relatywnie wysoka inflacja na poziomie 5 procent.

- Taniej na pewno nie będzie - ocenia Tadeusz Wiśniewski. - Oby tylko nie było znacznie drożej. Odnawialne źródła energii i energia z atomu mogą w przyszłości co najwyżej ustabilizować ceny i zahamować podwyżki. Trzeba jednak mieć świadomość, że są to projekty obliczone na co najmniej piętnaście lat, w które zainwestować trzeba ogromne kwoty pieniędzy. Według mojej opinii od energii atomowej odwrotu nie ma. Jednak wiemy, w jakim tempie w Polsce odbywa się budowa elektrowni atomowej. Jest to też niestety temat polityczny, więc dalsze decyzje w tej kwestii mogą być niepopularne, co rodzi ryzyko ich opóźniania. Co najmniej dwadzieścia lat wkładania głowy w piasek, lata zapóźnień inwestycyjnych, polityczne decyzje o zamrażaniu taryf i brnięcie w energetykę węglową będą nam się odbijać czkawką.

Tadeusz Wiśniewski pytany, jak ograniczać koszty związane ze zużywaniem ciepła, wymienia szereg działań, które długofalowo mogą przyczynić się do zahamowania wzrostu cen. Jest to m.in. modernizacja sieci ciepłowniczych i zredukowanie strat przy przesyle ciepła, stosowanie nowych technologii.

- Jeśli straty wynoszą kilkanaście procent, a możemy je ograniczyć, należy to robić - mówi Tadeusz Wiśniewski. - Skoro ciepło jest drogie, trzeba je szanować i oszczędzać. Mamy też ciągle duże pole do popisu jeśli chodzi o projektowanie nowych budynków. Te już istniejące trzeba termomodernizować przy wsparciu zewnętrznym. Należy ponadto regulować pracę instalacji wewnętrznych w budynkach. Ciągle są takie nie posiadające nawet zaworów podpionowych i regulacyjnych. Standardem powinno stać się montowanie termostatów i w przyszłości także okien trzyszybowych oraz oczywiście docieplanie budynków. Należy zaczynać te działania od najprostszych i najtańszych, bo to one przynoszą najszybszy efekt i jednocześnie zachęcają do następnych kroków.

Według Tadeusza Wiśniewskiego ważne są też duże inwestycje, o których podczas niedawnej uroczystości 60-lecia OPEC mówiła Elżbieta Kowalewska, dyrektor PGE Energia Cieplna Oddział Wybrzeże, czyli m.in. modernizacje istniejących instalacji węglowych energetyki zawodowej oraz budowa źródeł ciepła w oparciu, na przykład, o nowe, wysokosprawne układy hybrydowe, korzystające z niskoemisyjnego paliwa, w skojarzeniu z energią elektryczną, pochodzącą z bałtyckich farm wiatrowych.

Także Beata Rutkiewicz, wiceprezydent Wejherowa, miasta zrzeszonego w Komunalnym Związku Gmin „Dolina Redy i Chylonki”, wymienia szereg działań, które mogą być korzystne w kontekście korzystania z odnawialnych źródeł energii.

- Już nie ma odwrotu i musimy odejść od węgla - mówi Beata Rutkiewicz. - Nawet wówczas, kiedy spotykamy się z inną wizją, musimy sobie z tym radzić. Wejherowo jest w dobrej sytuacji, gdyż OPEC rozpoczęło działania wcześnie i poświęciło dużo czasu na wdrożenie nowoczesnych rozwiązań. Jesteśmy w trakcie kolejnych rozmów. Bardzo bliska jest mi teoria cyrkulacji, aby wykorzystywać inne źródła. Bardzo ważna jest też współpraca między spółkami komunalnymi. Kiedy jedna zajmuje się odpadami, dla innej może być to produkt. Jeszcze inna będzie miała autobusy zasilane wodorem. Z wodoru będzie odpad, ale dla OPEC może być to produkt. Mówi się też szeroko o farmach wiatrowych. Rząd je wspiera i zamierza budować. To też jest nasza przyszłość. Wyzwaniem jest natomiast, jak namówić do tych rozwiązań mieszkańca, który ma w domu „kopciucha”. To my musimy go przekonać, że warto go zlikwidować, bo są to osoby, które bardzo często nie wierzą w zmiany klimatyczne.

Janusz Różalski, prezes OPEC Gdynia, podkreśla, że pilnie trzeba podjąć temat termomodernizacji budynków.

- Musimy też odważyć się oszczędzać - mówi Janusz Różalski. - Już dzieją się takie działania, jak zmniejszenia temperatur w systemach ciepłowniczych. Operatorzy wiedzą, że klienci mogą mniej konsumować, gdyż dokonali termomodernizacji budynków i mają często inteligentne, wyposażone instalacje, dla przykładu w automatykę. To jest krok, który musimy zrobić. Mamy już obecnie węzły, które można tak zaprogramować, aby obsłużyć klientów jak najbardziej efektywnie, ale taniej.

Prezes OPEC Gdynia przyznaje jednocześnie, że energia odnawialna ma pewne cechy, trudne dla kierowanego przez niego przedsiębiorstwa.

- Jej pozyskanie wymaga dużych nakładów, na wiatraki, fotowoltaikę, czy zakłady termicznego przetwarzania odpadów - zauważa Janusz Różalski. - Marsz w górę cen i uprawnień do emisji dwutlenku węgla jest zastraszający. Ale odbywa się w dwóch kierunkach. Z jednej strony my jako producenci oraz pośrednio także konsumenci płacimy za wzrost cen uprawnień do emisji dwutlenku węgla. Z drugiej strony te pieniądze wpływają do budżetu Polski. Z tej puli uruchamiane będą projekty, wsparte także pewnymi mechanizmami, jak mechanizm solidarności i program dedykowany wszelkiego typu termomodernizacjom. Z tych środków musimy ugrać jak najwięcej zarówno dla budynków, jak i dla producentów, którzy muszą się przesiąść z węgla na odnawialne źródła energii. Patrząc na to, jak w ostatnich latach przybyło nam mocy w fotowoltaice, można powiedzieć, że Polak potrafi i jest bardzo elastyczny, jeśli widzi jasne przesłanie, przejrzysty sposób finansowania i wyliczalne efekty techniczne.

Elżbieta Kowalewska, dyrektor PGE Energia Ciepła Oddział Wybrzeże, podczas odbywającego się niedawno jubileuszu 60-lecia OPEC Gdynia, wyraźnie podkreśliła, że takie, unijne regulacje, jak "Fit for 55" i odchodzenie od węgla zaakceptować będą musiały wszystkie rządy, które chcą być nadal zrzeszone we wspólnocie. Jednak jej zdaniem długofalowo inwestycje w odnawialne źródła energii spowodują niskie ceny energii.

Jednak nie wszyscy są w tym względzie optymistami. Część ekspertów i praktyków, z którymi rozmawialiśmy, uważa, że „niskie ceny” to pojęcie względne. Ich zdaniem żadnych obniżek stawek nie należy się spodziewać.

- Według naszych kalkulacji ceny ciepła tylko w ostatnich czterech latach wzrosły o około 27 procent, znacznie powyżej wskaźnika inflacji, a tendencja ta niestety się utrzyma - mówi Ireneusz Bekisz, prezes Młodzieżowej Spółdzielni Mieszkaniowej w Gdyni. - Jako zarządca licznych nieruchomości mam też doświadczenia z przechodzeniem na ekologiczne źródła ogrzewania. Wiem, że przekłada się to na wzrost cen. Dla przykładu w jednej ze wspólnot mieszkaniowych zamiana systemu ogrzewania z oleju opałowego na gaz spowodowała wzrost kosztów także na poziomie 27 procent. Mimo że mamy w naszych zasobach liczne budynki z dwuspadowymi dachami, także montowanie paneli fotowoltaicznych nie jest wcale tak atrakcyjną opcją, jak się to niektórym wydaje. Z kalkulacji wynika, że zwrot kosztów takiej inwestycji może potrwać nawet kilkanaście lat. Dodatkowo trzeba wziąć pod uwagę, że taki panel może się zepsuć. Trzeba będzie więc ponosić kolejne koszty, aby go naprawiać, lub nawet wymieniać.

Ireneusz Bekisz dodaje, że wielu lokatorów bardzo obawia się podwyżek cen energii cieplnej.

- Rozmawiam na co dzień z ludźmi i da się wyczuć, że nastroje w tej kwestii są nieciekawe – mówi Ireneusz Bekisz. - Już dziś w naszej spółdzielni mieszkaniowej koszty ciepłej wody i ogrzewania są jednym z głównych składników czynszu.

Prezes Młodzieżowej Spółdzielni Mieszkaniowej twierdzi też, że z punktu widzenia odbiorców niekorzystna jest sytuacja, w której podlegający pod administrację rządową Urząd Regulacji Energetyki zatwierdza wysokość podwyżek i taryf dla spółek Skarbu Państwa, jak dla przykładu PGE Energia Ciepła.

- Kiedy dawniej zaopatrująca nas w energię elektrociepłownia należała do spółki z zagranicznym kapitałem, pamiętam sytuacje, gdy URE potrafił o połowę „obciąć” skalę podwyżki, o którą występował producent - mówi Ireneusz Bekisz. - Dziś trudno sobie to wyobrazić.

Podobnie, jak inni eksperci, Ireneusz Bekisz zwraca uwagę, że konieczne jest jak najszybsze termomodernizowanie jak największej liczby budynków.

- Z mojego doświadczenia wynika, że takie inwestycje redukują zużycie ciepła nawet o 20 procent – mówi Ireneusz Bekisz.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: OPEC Gdynia będzie mocno podnosiło ceny ciepła? Eksperci oceniają. "Taniej nie będzie" - Dziennik Bałtycki

Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto