Ostatni mróz dał się kierowcom mocno we znaki. Problemy z odśnieżaniem i odpaleniem samochodu dotknęły wielu kierujących. Okazuje się, że mogło być jeszcze gorzej. Ci, którzy czekają na rozgrzanie silnika w samochodzie mogą zostać ukarani mandatem. Taka sama kara spotka kierowców oddalających się od pojazdów. Wszystko z powodu nadmiernej ilości spalin.
Kodeks mówi jasno. Za używanie samochodu w sposób, który powoduje uciążliwości związane z nadmierną emisją spalin do środowiska i nadmiernym hałasem oraz za pozostawianie pracującego silnika w czasie postoju w terenie zabudowanym grozi kara 100 zł. Większość kierowców jest jednak tym przepisem zaskoczona.
Piaskarka staranowała strażaków i policję. Zobacz zdjęcia
- Pierwsze słyszę. Przecież człowiek ma prawo się ogrzać, a przepisy dotyczące nadmiernej ilości spalin można zadedykować stojącym w korkach. Też mocno kopcą - mówi pan Mirek spotkany przez nas na jednym z parkingów.
Jak się okazuje, problem dotyczy aut z włączonym silnikiem, które stoją na parkingu dłużej niż jedną minutę. Co gorsza, dotyczy także tych, którzy zostawiają włączony silnik, by odśnieżyć samochód. Mówi o tym art. 87 Ustawy o ruchu drogowym.
- Rzeczywiście chodzi tutaj o nadmierną emisję spalin i hałas, który przeszkadza na osiedlach mieszkańcom. To ze względu na te czynniki ustawodawca wpisał stosowne zapisy do kodeksu. Chodzi o silnik włączony powyżej jednej minuty - wyjaśnia jedna z przedstawicielek Sekcji Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej w Gdańsku. - Nie sądzę jednak, że za tego typu wykroczenie wypisywanych było wiele mandatów - dodaje.
To jednak nie policja wypisuje głównie tego typu mandaty. Wykroczeniami zajmują się strażnicy miejscy, którzy problemów z niesfornymi i nierozważnymi kierowcami mają sporo.
- Strażnicy zajmują się przede wszystkim Kodeksem Wykroczeń, pod który podpięty jest Kodeks Drogowy. W Kodeksie Wykroczeń art. 97 mówi: Kto wykracza przeciwko innym przepisom o bezpieczeństwie lub o porządku ruchu na drogach publicznych, podlega karze grzywny do 3.000 złotych albo karze nagany. Właśnie na ten przepis powołują się funkcjonariusze wypisując mandaty - mówi Miłosz Jurgielewicz, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdańsku.
W 2011 roku strażnicy podjęli 7,5 tys. interwencji związanych z tym artykułem i wypisali 2430 mandatów. W 2012 podjętych zostało już 900 interwencji.
- To jednak oczywiście nie tylko sprawy związane z pozostawionym włączonym silnikiem, ale z wszelkimi zdarzeniami drogowymi, takimi jak zakrywanie tablic rejestracyjnych, czy używanie pojazdu w sposób niedozwolony - zaznacza Jurgielewicz.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?