Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ocenili prezydentów na półmetku.Wojciech Szczurek prezydent Gdyni z uśmiechem kwituje plebiscyt

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
T. Bołt/archiwum
Od ostatnich wyborów samorządowych minęły dwa lata, poprosiliśmy więc Internautów, aby na półmetku kadencji ocenili prezydentów Trójmiasta: Pawła Adamowicza, Wojciecha Szczurka i Jacka Karnowskiego. Najwięcej z nich negatywnie oceniło pracę prezydenta Gdańska. Stosunek głosów negatywnych do pozytywnych to około 4:1. Najwięcej głosów przychylnych otrzymał z kolei prezydent Gdyni. Zgodnie w wynikami głosowania, prezydent Sopotu ma więcej zwolenników niż przeciwników.

ZOBACZ wyniki głosowania! Jak oceniliśmy prezydentów na półmetku

Prawdziwym miernikiem sympatii będą jednak kolejne wybory. Wtedy dopiero, wrzucając kartę do urny, mieszkańcy Gdańska, Gdyni i Sopotu pokażą, czyją pracę doceniają bardziej, a czyją mniej.Odpowiedź na to pytanie poznamy za niecałe dwa lata.

Wojciech Szczurek najlepiej ocenionym samorządowcem

Niespodzianki nie było. Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni, jeden z najpopularniejszych samorządowców w Polsce, który wybory w tym mieście regularnie wygrywa zdobywając niemal 90 procent poparcia, pozytywnie został oceniony przez internautów. Spośród trójmiejskich prezydentów ma najwięcej zwolenników i najmniej oponentów. Jeśli chodzi o ten ostatni wskaźnik, przysłowiową "dwóję" wystawiło Szczurkowi niemal 16 razy mniej internautów, niż w przypadku rządzącego w Gdańsku Pawła Adamowicza. Prezydent Gdyni, lider lokalnego ugrupowania Samorządność, ze zwycięstwa w plebiscycie oczywiście się cieszy, jego zdaniem jednak tego typu zabawa wcale nie musi wiernie odzwierciedlać, czy ktoś dobrze, czy źle rządzi miastem. Dzieje się tak choćby dlatego, iż w przeciwieństwie do wyborów, wielokrotnie głosować może ta sama osoba, co więcej, możliwość krytykowania włodarzy mają także mieszkańcy innych miast.

- Nie ukrywam, że najbardziej miarodajnym plebiscytem dla samorządowca są wybory - mówi Wojciech Szczurek. - Redakcyjny sondaż jest jednak ciekawym i inspirującym do przemyśleń materiałem, sygnalizującym poziom akceptacji, czy negacji w określonym środowisku, czyli anonimowych czytelników i internautów. Czy są to gdynianie? Zapewne również, ale przecież nie wyłącznie. Tymczasem to właśnie mieszkańcy Gdyni są najważniejszymi adresatami polityki realizowanej przez gdyński samorząd, który w tej sympatycznej zabawie reprezentowałem. I to gdynianie najlepiej wiedzą, co się udało, czego jeszcze nie zdołaliśmy zrealizować, co im się podoba, a co mniej. Zatem z uśmiechem i dystansem podchodzę do owych licznych głosów poparcia, a z uwagą i pokorą do krytyki. Do końca bieżącej kadencji mamy jeszcze dwa lata, więc jest czas, by wyciągnąć wnioski, których efekty ostatecznie ocenią gdynianie.

Zwycięstwo Szczurka nie dziwi też zbytnio jego adwersarzy, którzy - choć zaciekle krytykują na co dzień prezydenta - przyznają jednocześnie z podziwem, iż prezydent Gdyni jest mistrzem autoprezentacji i w niewiarygodnym wręcz stopniu rozkochał w sobie mieszkańców miasta. Odciął się od coraz bardziej drażniących i antagonizujących społeczeństwo rozgrywek partyjnych i powtarza niezmiennie, że jego partią jest Gdynia. To skutkuje, i to od ponad 10 lat. Warto przypomnieć w tym miejscu słowa, jakie po ostatnich przegranych wyborach prezydenckich wypowiedział Wiesław Byczkowski, polityk Platformy Obywatelskiej. Kontrkandydat Wojciecha Szczurka stwierdził mianowicie, iż nawet gdyby Pan Bóg zstąpił na ziemię, w Gdyni i tak przegrałby wybory z aktualnym sternikiem miasta.

Szczurek ma też ten komfort, że jest w stanie wprowadzać w Gdyni w życie niemal wszystkie swoje pomysły i skutecznie zarządzać, bowiem kontrolowana przez niego Samorządność dysponuje w Radzie Miasta miażdżącą większością głosów. O takim luksusie prezydenci innych miast, jak choćby Jacek Karnowski z położonego po sąsiedzku Sopotu, mogą jedynie pomarzyć.

Polityczni oponenci oczywiście nie unikają krytyki Szczurka, wypominając mu szereg "grzeszków". - Zbyt wiele pieniędzy przeznaczanych jest na promocję miasta kosztem lokalnych inwestycji - mówi radny Prawa i Sprawiedliwości Marcin Horała. Podobne argumenty powtarzają już od kilku lat także politycy PO. W kontekście kolejnych wyborów brzmią one jednak, jak przysłowiowy głos wołającego na puszczy.

CZYTAJ TAKŻE:
* Jak ocenili prezydenta Sopotu?
* Jak ocenili prezydenta Gdańska?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ocenili prezydentów na półmetku.Wojciech Szczurek prezydent Gdyni z uśmiechem kwituje plebiscyt - Gdynia Nasze Miasto

Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto