Władze Szpitala Morskiego w Gdyni przekazały, że do placówki trafił nowy akcelerator wykorzystujący promieniowanie jonizujące w radioterapii. To przede wszystkim bardzo ważna informacja dla chorych - nowoczesna aparatura ma zdecydowanie poprawić możliwości diagnostyczne, a także skrócić czas naświetlania.
- Nowoczesne urządzenie było bardzo potrzebne w redłowskim szpitalu. Placówka ma trzy akceleratory. Jeden z nich został wyprodukowany w 2011 roku, drugi w 2017 r. Poza tym coraz częstsze awarie wynikające ze starzenia się elementów powodowały przestoje aparatu i tym samym wydłużały kolejki. Stary akcelerator nie posiadał też wielu opcji m.in. szybszego i bardziej precyzyjnego diagnozowania (CBCT) czy napromieniowywania ograniczonego do wybranej fazy oddechowej (bramkowanie oddechowe), co ograniczało możliwość nowoczesnej terapii dla pacjentów – mówi dr Dariusz Nałęcz, wiceprezes Zarządu Szpitali Pomorskich.
Z aparatury docelowo będzie korzystać dziennie nawet 40 pacjentów, co oddaje jak cenny jest to nabytek. Zresztą nie tylko pod względem jego wykorzystania - koszt akceleratora to przeszło 10 mln zł - 80 proc. kwoty udało się uzyskać z Narodowego Programu Zwalczania Chorób Nowotworowych, a resztę przekazały Szpitale Pomorskie i samorząd województwa pomorskiego. Przedstawiciele placówki medycznej mówią jednoznacznie - to niezbędny zakup.
- Nowy sprzęt oferuje chorym osiągnięcia medycyny na światowym poziomie i wzrost bezpieczeństwa wykonywanych zabiegów - podkreśla Małgorzata Pisarewicz, rzecznik Szpitali Pomorskich. - Nowo zainstalowany akcelerator liniowy oferuje pacjentom bardzo precyzyjny system obrazowania stożkową wiązką o energii kV w różnych fazach oddechowych. Ponadto ma zaimplementowane dwie wiązki (tzw. bez filtra spłaszczającego), dzięki którym będzie można bardzo szybko realizować procedury stereotaktyczne tak aby zminimalizować błędy związanych z położeniem guza nowotworowego.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?