Nowe parkomaty przy gdyńskich ulicach staną i tak

- Analizujemy właśnie te dokumenty pod względem prawnym - usłyszeliśmy w środę od Jacka Oskarbskiego, naczelnika Biura Inżynierii Transportu Urzędu Miasta Gdyni. - Decyzję podejmiemy w ciągu najbliższych dwóch dni.

Ale nawet jeśli samorządowcy nie zdecydują się zawrzeć umowy z bydgoską firmą, kierowcy z Gdyni nie mają się z czego cieszyć. Dodatkowe parkomaty i tak staną i strefa płatnego parkowania zostanie rozszerzona na Kamienną Górę, tyle tylko, że w późniejszym terminie.

- Rozpiszemy kolejny przetarg i znowu będziemy szukać dostawcy - mówi Jacek Oskarbski.

Władze Gdyni są zdeterminowane, aby strefę płatnego parkowania rozszerzyć na Kamienną Górę, bowiem od połowy ubiegłego roku, kiedy to parkomaty stanęły w przylegającym do tej dzielnicy Śródmieściu, do urzędników i radnych miasta napływają liczne skargi od mieszkańców.

- Lokatorzy budynków na Kamiennej Górze żalą się, że ta kameralna dotąd i spokojna dzielnica zamieniła się w publiczny parking - mówi Andrzej Bień, radny Gdyni. - Kierowcy parkują, gdzie popadnie, bowiem nie muszą płacić. Następnie pieszo idą do Śródmieścia. Dłużej już nie możemy tego tolerować.

Jeśli oferta Zakładów Łączności z Bydgoszczy zostanie zaakceptowana, za parkowanie na Kamiennej Górze kierowcy zapłacą prawdopodobnie jeszcze w tym roku.

- Przewiduję, że od czasu podpisania umowy z wykonawcą w dwa miesiące uporamy się z montażem parkomatów - mówi Tomasz Wojaczek, kierownik biura strefy płatnego parkowania w Gdyni.

Nowe urządzenia mają być też w pełni kompatybilne z parkomatami firmy Parkeon, stojącymi już w Śródmieściu.