Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nieopublikowane zarządzenia prezydenta Gdyni sprawią miastu kłopoty? Społecznicy skarżą samorząd do wojewody

Łukasz Kamasz
Łukasz Kamasz
Polska Press
Społecznicy skarżą Gdynię do wojewody i twierdzą, że tegoroczne podwyżki czynszów w lokalach komunalnych nie zostały prawidłowo zakomunikowane mieszkańcom, co może skutkować tym, że zostały nieprawidłowo wprowadzone. Gdynia jest jedynym trójmiejskim miastem i jednym z nielicznych w Polsce, gdzie zarządzenia prezydenta nie są publikowane, w całości, w Biuletynie Informacji Publicznej. Teraz gdyńskim samorządowcom może się to odbić czkawką.

Społecznicy skarżą się, że gdyńskiego samorządu dobry zwyczaj o publikowaniu w BIP wszystkich zarządzeń prezydenta najzwyczajniej nie obowiązuje. Podobnie było w przypadku zarządzenia prezydenta Gdyni o podwyżce opłat za lokale komunalne. Według społeczników istnieje duże prawdopodobieństwo, że brak publikacji mógł skutkować nielegalnością opłat, złożyli więc skargę do wojewody pomorskiego. Po tym jak temat zrobił się głośny, następnego dnia w Biuletynie Informacji Publicznej, gdzie poprzednio widniała tylko informacja z numerem zarządzenia, pojawiło się ono całe. To jednak - zdaniem społeczników ze stowarzyszeń Bryza i Młodzi na rzecz Gdyni (Gdynianka) - nie zamyka sprawy. Jak podkreślają, zgodnie z literą prawa, mieszkańcy powinni zostać poinformowani, że decyzje, które otrzymali ze względu na wadę prawną, są nieważne.

- Przeszukaliśmy dokumenty, na które powołuje się Urząd Miasta, czyli ustawę, uchwałę Rady Miasta Gdyni i zarządzenie prezydenta - mówi Sławomir Januszewski ze Stowarzyszenia Bryza. - Chcemy sprawdzić, czy dokumenty, na które się powołuje miasto, nie podlegają przypadkiem pod ustawę o ogłaszaniu aktów normatywnych i niektórych aktów prawnych, dlatego zwróciliśmy się do wojewody pomorskiego. Jeżeli tak, to istnieje duża szansa, że ustawa została naruszona. Pierwszą rzeczą jaka rzuciła nam się w oczy było to, że zarządzenie, na które powołuje się miasto, nie było nigdzie dostępne, mieszkańcy nie mieli więc możliwości zapoznania się z treścią tego dokumentu. W ustawie wyraźnie jest napisane, że akty prawa lokalnego powinny być publikowane, tak aby można było się z treścią tych dokumentów zapoznać. Wszystkie kwestie związane z wysokością opłat są traktowane jak akty prawa lokalnego. Być może wojewoda pomorski potwierdzi nasze wątpliwości.

W ciągu 10 lat opublikowano zaledwie kilkadziesiąt zarządzeń prezydenta

Według społeczników podwyżki czynszów nie zostały prawidłowo zakomunikowane gdynianom, a miasto powinno jeszcze raz wysłać mieszkańcom swoje decyzje. Z ich obliczeń wynika, że od 2010 roku opublikowanych zostało zaledwie kilkadziesiąt z prawie dziesięciu tysięcy zarządzeń prezydenta Gdyni. Wychodzi na to, że średnio miesięcznie prezydent Gdyni podpisuje około stu zarządzeń - zdecydowana większość z nich, nie jest nigdzie publikowana.

- Pan prezydent Szczurek z uporem godnym lepszej sprawy odmawia publikacji tych zarządzeń - mówi Januszewski. Zasady działania gdyńskiego samorządu są bardzo dziwne. Zgłaszają się do nas mieszkańcy, którzy kilka lat starają się o mieszkanie komunalne. Dostają je, ale pod warunkiem, że sami przeprowadzą remont. Po tym jak już sami podniosą standard mieszkania, nagle dostają podwyżki o nawet 100 proc. Mówią nam, że gdyby wiedzieli, że gdy tylko przeprowadzą remont, to miasto podniesie im czynsz, zastanowiliby się dwa razy, bo nie wiedzą, czy teraz będzie ich na takie mieszkanie stać. Miastu brakuje pieniędzy w kasie, więc szuka ich wszędzie, nawet w kieszeniach gorzej sytuowanych mieszkańców.

W odpowiedzi na nasze pytania gdyńscy urzędnicy informują, że zarządzenia prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka nie są nigdzie publikowane, bo nie muszą. Ustawa nie nakłada bowiem na włodarza Gdyni takiego obowiązku. Jednocześnie podkreślają, że z uwagi na sygnały mieszkańców, to konkretne zarządzenie opublikowali w całości.

- Zarządzenie Prezydenta Miasta Gdyni nr 3725/21/VIII/M z dnia 26 maja 2021 nie podlega pod ustawę wymienianą przez Stowarzyszenie Bryza, a tym samym jego ważność nie jest warunkowana publikacją w Dzienniku Urzędowym - obowiązku publikacji w tym przypadku nie było. Jednak z uwagi na fakt, iż dotyczy ono wielu mieszkańców miasta, szeroko informowaliśmy o jego zapisach zarówno na łamach miejskiego portalu gdynia.pl, jak i w lokalnych mediach. W odpowiedzi na sygnały mieszkańców w ostatnich dniach umieściliśmy treść zarządzenia w całości także w Biuletynie Informacji Publicznej - informuje nas Agata Grzegorczyk, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Gdyni.

Takie tłumaczenia nie zadowalają społeczników.

- Czyli mamy rozumieć, czy zaledwie 57 z prawie 10 tysięcy zarządzeń prezydenta Gdyni wymagało tego, żeby mieszkańcy się o nich dowiedzieli? - pyta Sławomir Januszewski. - Może ze względu na sygnały mieszkańców prezydent Szczurek powinien publikować wszystkie swoje zarządzenia. Dlaczego w Gdyni mieszkaniec, nie może zostać rzetelnie poinformowany, od początku do końca, o wszystkim? Dlaczego mieszkańcy muszą szukać tych bardzo ważnych dla siebie informacji, przeszukując zakładki w BIP?

Przypomnijmy, że od lipca gdyński samorząd podniósł czynsze w lokalach komunalnych, niektórzy mieszkańcy spotkali się nawet ze 100 proc. podwyżką opłat. Gdynia argumentowała wtedy, że wprowadza te podwyżki, ponieważ stawki czynszu za lokale komunalne nie są współmierne do wysokości kosztów utrzymania tych lokali przez miasto. Skargą gdyńskich społeczników zajmą się teraz prawnicy wojewody pomorskiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nieopublikowane zarządzenia prezydenta Gdyni sprawią miastu kłopoty? Społecznicy skarżą samorząd do wojewody - Dziennik Bałtycki

Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto