Wezwany właściciel gruntu, na którym odbyła się wycinka, przyznał, że zlecił dwóm mężczyznom wycięcie samosiejki. Przy okazji ścięto także sosnę zwyczajną oraz brzozy brodawkowate o obwodzie od 80 do 100cm.
Właściciel ziemi twierdził, że na wycinane drzewa nie jest wymagana zgoda, gdyż ich obwody nie przekracza norm. Strażnicy, mając wątpliwości, wezwali podinspektora z Wydziału Środowiska Referatu Zieleni UM w Gdyni, który potwierdził opinię funkcjonariuszy.
W przypadku tych gatunków drzew obwód na wysokości 5 cm od gruntu nie może przekraczać 50 cm. W wypadku ściętych drzew był on dużo większy. Zostały one dokładnie wymierzone, sporządzono również dokumentację fotograficzną oraz protokół oględzin.
Sprawę przejął ww. referat, który wszczął teraz postępowanie administracyjne. Za wycinkę drzew bez zezwolenia grożą wysokie kary administracyjne.
Przegląd najważniejszych wydarzeń ostatnich dni:
POLECAMY W NASZEMIASTO.PL:
Pomorze jest najpiękniejsze! Zobaczcie niesamowite zdjęcia!
TOP 10 najtańszych dzielnic Gdańska. Gdzie są najtańsze mieszkania?
TOP 5 najczystszych jezior na Pomorzu. Musisz tam pojechać!
Trójmiasto z lotu ptaka. Rozpoznasz te miejsca? Rozwiąż quiz!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?