Zespół arbitrów Urzędu Zamówień Publicznych w Warszawie odrzucił odwołanie Straży Portowej, dotyczące wyników przetargu na ochronę gdyńskiego portu. SP została wykluczona z przetargu z powodu niedostarczenia jednego dokumentu, czyli błędu formalnego. Wygrała firma Impel. O sprawie informowaliśmy wczoraj. Urząd uznał, że SP, skoro została wykluczona z przetargu, nie jest już stroną postępowania.
- Skarżącemu przysługuje teraz odwołanie do właściwego miejscowo sądu okręgowego - informuje Anita Wiśnia-Olczak, rzecznik UZP.
Przedstawiciele straży i związków zawodowych w porcie uważają, że przetarg wygrała firma, która nie jest dobrze przygotowana do tego zadania. Jej załoga nie posiada specjalistycznego wyszkolenia wymaganego przez Unię. Innego zdania są władze portu, które podkreślają, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem. Nowa firma ma wejść do portu 1 stycznia.
- Musimy się teraz zastanowić co dalej - mówi Marek Chyliński, prezes Straży Portowej. - Na pewno poczekamy na pisemne uzasadnienie tej decyzji.
Dziś nad sprawą będą debatować również portowe związki zawodowe.
- Trudno powiedzieć, jakie będzie ostatecznie nasze stanowisko - powiedział nam Stefan Sandach szef Wolnego Związku Zawodowego Pracowników Gospodarki Morskiej w porcie. - Nie wykluczam niczego.
- Jeśli ochronę w porcie przejmie Impel, od razu przeprowadzimy audyt - zapowiada Andrzej Królikowski, wicedyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni. - Jeśli cokolwiek będzie nie tak, cofniemy portowi certyfikat bezpieczeństwa.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
