"Nie rób zakupów 24 i 31 grudnia"

Akcja, która zostanie przeprowadzona przed sklepami wielkich sieci handlowych jest protestem głównie przeciwko zbyt długim godzinom otwarcia wielkich sieci handlowych w Wigilię i Sylwestra.

- Tesco w dniu 24 grudnia otwarte będzie do godziny 17:00, co sprawi, że pracownicy dopiero późnym wieczorem będą mogli zasiąść do świątecznej kolacji. O 17:00 bowiem wstrzymane zostanie wpuszczanie nowych klientów do sklepu, a przecież ci, którzy już będą na sklepie, muszą dokończyć zakupy. Do tego dochodzi posprzątanie i rozliczenie kas. No i trzeba jeszcze dojechać z pracy do domu - alarmuje Elżbieta Fornalczyk, szefowa WZZ "Sierpień 80" w Tesco Polska i wiceprzewodnicząca władz krajowych Związku. I dodaje, że ostatniego dnia tego roku sklepy sieci czynne będą do 18:00.

Akcja informacyjna skierowana jest do klientów super- i hipermarketów. Zostanie przeprowadzona w dniach od 20 do 24 grudnia pod sklepami sieci Tesco i OBI, codziennie w innym mieście. W woj. śląskim będą to Katowice - 20 grudnia od godziny 13:30, i Tychy - 24 grudnia od godziny 9:00.

Jak informuje rzecznik prasowy WZZ "Sierpień 80"i PPP Patryk Kosela: Akcja prowadzona będzie przed sklepami Tesco, a po jej zakończeniu przed sklepami OBI. W przypadku OBI akcja dotyczyć będzie płac, zatrudnienia i braku posiłków profilaktycznych dla pracowników zatrudnionych na zewnątrz, co zwłaszcza w warunkach zimowych jest niedopuszczalne. Sieci handlowe, które uzyskują ogromne zyski kosztem wyzysku pracowników - niskich płac i zmniejszania zatrudnienia - także w tych nie mają zamiaru rezygnować z tych praktyk. Jest to tym bardziej bulwersujące, że pracownicy zatrudnieni w sieciach handlowych to głównie kobiety, którym nie daje się szansy, aby w tych dniach mogły mogły spędzić czas ze swoimi rodzinami i najbliższymi, zmuszone pracować do późnych godzin wieczornych.