Nie będzie stacjonarnej dyskusji o Polance Redłowskiej. Mieszkańcy porozmawiają z urzędnikami przez internet

Ponad rok temu został po raz trzeci publicznie wyłożony projekt planu zagospodarowania okolic Kępy Redłowskiej. Wtedy, ze względu na pandemię koronawirusa, publiczna dyskusja z mieszkańcami m.in. o przyszłości Polanki Redłowskiej, musiała zostać przeprowadzona w sposób zdalny. Część uwag miasto przyjęło do wiadomości, przez co konieczne jest czwarte wyłożenie projektu oraz kolejna już dyskusja.

Zawód społeczników decyzją włodarzy Gdyni

Mimo tego, że w Gdyni w pełni zaszczepionych jest prawie 150 tysięcy osób, a w mieście co rusz odbywają się różnego rodzaju imprezy, miasto ani myśli przeprowadzić dyskusji w sposób tradycyjny. Niezadowoleni z tego faktu są gdyńscy społecznicy, którzy od lat walczą o przyszłość Polanki Redłowskiej.

- Wolelibyśmy, aby było to spotkanie „na żywo” - mówi Martyna Regent z Miasta Wspólnego. - Nie ma obecnie ku temu żadnego przeciwwskazania. Sesje Rady Miasta Gdyni odbywają się w trybie stacjonarnym, szkoły są otwarte, ale dyskusja publiczna o przyszłości Polanki Redłowskiej ma być zdalna. To próba uniknięcia emocji, których, na pewno, na sali byśmy doświadczyli. Bardzo dobrze wiemy, czego mieszkańcy woleliby w planie uniknąć. Nasze badania opinii obejmowały większą próbę mieszkańców, niż te prowadzone przez miasto. Mieszkańcy zdecydowanie nie chcą tam funkcji turystycznej, tylko rekreacyjną. Nie chcą tam też inwestora, który będzie chciał wyciągnąć z Polanki Redłowskiej tylko jak największą ilość pieniędzy. Są przestrzenie w mieście, gdzie można inwestować, ale Polanka Redłowska ma ogromną wartość sentymentalną dla mieszkańców i olbrzymi potencjał rekreacyjny. Takich miejsc w Gdyni jest coraz mniej, w ostatnich latach straciliśmy m.in. Park Rady Europy. Miasto powinno wziąć w końcu pod uwagę głos mieszkańców, który od kilku lat wyraźnie wybrzmiewa.

Podczas ostatniego wyłożenia planowano tam pięciokondygnacyjne budynki hotelowe oraz basen, który miał niejako nawiązywać do historii tego miejsca. Wieloletnie dyskusje o Polance Redłowskiej są efektem niezadowolenia przetaczającego się przez część mieszkańców, którzy nie chcieliby tam widzieć prywatnego hotelu dla garstki osób. Podobnie do Miasta Wspólnego w sprawie dyskusji online wypowiadają się również społecznicy ze Stowarzyszenia Bryza.

- Kolejnego wyłożenia po prostu wymagają przepisy, a dyskusja online jest bardzo wygodna dla Urzędu Miasta Gdyni - uważa Sławomir Januszewski ze Stowarzyszenia Bryza. - Mimo tego, że zezwalają na to przepisy, władze nie chcą zorganizować dyskusji w tradycyjnej formule. Nie służy to rzetelności dyskusji na ten temat i świadczy o podejściu urzędników do zdania mieszkańców. Spotkanie twarzą w twarz z przedstawicielami miasta daje dużo większe możliwości do przedyskutowania pewnych aspektów tego problemu. To zbyt poważny temat, żeby sprowadzać go tylko do wydarzenia online. To będzie zbiór oświadczeń, a nie żadna dyskusja. Będziemy postulowali o to, aby ten teren spełniał dalej swoją funkcję publiczną. Osobną sprawą jest to, co na tym terenie powstanie, natomiast nie ulega wątpliwości, że powinno to służyć mieszkańcom. Miasto ulega pokusie sprzedania tego bardzo atrakcyjnego terenu. Natomiast my zawsze będziemy apelowali o to, aby na tym terenie pozostała funkcja publiczna. Szkoda, że miasto w tak zachowawczy sposób podchodzi do rozmów z mieszkańcami. Nie dostrzegamy ze strony miasta woli do znalezienia rozwiązania, które usatysfakcjonowałoby mieszkańców.

Pandemia zbyt dużym zagrożeniem? W dyskusji online może wziąć udział więcej osób

Jedną z niewątpliwych zalet dyskusji online, według gdyńskich urzędników, jest to, że może w niej uczestniczyć więcej osób niż w tradycyjnej, stacjonarnej formie. To właśnie miał być najważniejszy argument przy planowanej październikowej dyskusji. Jak słyszymy w gdyńskim magistracie, forma dyskusji online ma nie odbiegać znacząco od tradycyjnej.

- Możliwość prowadzenia dyskusji publicznej za pomocą środków porozumiewania się na odległość została wprowadzona przez ustawodawcę wraz ze zmianami dopuszczającymi wnoszenie wniosków i składanie uwag za pomocą środków komunikacji elektronicznej - mówi nam Iwona Markešić, dyrektor Biura Planowania Przestrzennego Miasta Gdyni. - Celem wprowadzenia tych zmian było umożliwienie prowadzenia procedur planistycznych w sposób dostępny dla każdego zainteresowanego. Dyskusje publiczne organizowane przez Biuro Planowania Przestrzennego Miasta Gdyni spełniają wszystkie wymagania wskazane w ustawie: możliwe jest zabieranie głosu, zadawanie pytań i składanie uwag przez jednoczesną transmisję obrazu i dźwięku, oraz zadawanie pytań i składanie uwag w formie zapisu tekstowego. Udział w takiej dyskusji może wziąć każdy zainteresowany, niezależnie od miejsca, w którym się znajduje. Możliwość prowadzenia dyskusji w tej formie nie jest uzależnione od sytuacji epidemicznej, jednakże z uwagi na obowiązujące ograniczania związane ze stanem epidemii i wzrost liczby zakażeń taka forma jest jak najbardziej uzasadniona.

Publiczne wyłożenie planu planowane jest na 4.10.2021, dyskusja natomiast na 20.10.2021. Jedną z propozycji, pojawiających się w ostatnich latach, alternatywnej dla budowy na Polance Redłowskiej hotelu z kompleksem SPA , jest przeznaczenie atrakcyjnie położonego gruntu wyłącznie pod funkcje publiczne. Niektórzy mieszkańcy sugerowali w przeszłości, że nieopodal ul. Ejsmonda powinien zostać wybudowany co najmniej jeden otwarty basen. Inni woleliby, uprzątnięty wcześniej, teren pozostawić polankę w spokoju, tak aby nadal był on częścią miejsca rekreacji, odpoczynku i spotkań przy ognisku.