Dyspozycja Jamie'ego Burnetta w finałowych zmaganiach była sporym zaskoczeniem dla wszystkich obserwatorów turnieju. Szkot w światowym rankingu nie plasuje się w ścisłej czołówce a w poprzednich rundach miał spore trudności.
Neil Robertson z kolei miał spore szanse na triumf, mimo że wcześniej w tym roku ani razu nie wygrał. 30-letni Australijczyk w Polsce czuje się jednak dobrze - w ubiegłym roku okazał się najlepszy w Warszawie. Teraz znakomicie zaprezentował się w Gdyni, choć finałowy pojedynek z Burnettem trwał aż trzy (!) godziny.
Mistrz świata sprzed dwóch lat za zwycięstwo w turnieju PTC Gdynia Open wygrał puchar, złoty medal oraz 12 tysięcy euro i 2000 punktów w rankingu.
Finał PTC Gdynia Open:
Neil Robertson (Australia) - Jamie Burnett (Szkocja) 4:3
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?