Od poniedziałku 19.10.2020 r. w strefach czerwonych - a w takich jest całe Trójmiasto i większość Pomorza - zdalnie uczą się wszyscy uczniowie szkół ponadpodstawowych i studenci. Pozostałe placówki działają w trybie stacjonarnym lub - jeśli zgodę na to wyda sanepid - w trybie hybrydowym albo zdalnym.
W uzgodnieniu z władzami Sopotu, z wnioskami o nauczanie hybrydowe we wszystkich szkołach podstawowych wystąpili w miniony piątek dyrektorzy sopockich placówek. Otrzymali zgodę sanepidu. Na podobne rozwiązanie zdecydowała się Gdynia. Dyrektorzy gdyńskich SP czekają na odpowiedź sanepidu.
Nauczanie hybrydowe w SP w Sopocie
21 października 2020 r. ponad tysiąc sopockich uczniów przeszło na nauczanie zdalne.
Sopockie podstawówki działają teraz w systemie hybrydowym, będącym połączeniem edukacji zdalnej z tradycyjną metodą nauczania. Młodsze dzieci (klasy 1-3) nadal będą miały lekcje w szkole, z kolei starsi uczniowie (klasy 4-8) będą się uczyć w domu. Wyjątkiem są szkoły specjalne, gdzie ze względu na dobro dzieci musi pozostać nauczanie stacjonarne.
- Bardzo się cieszę, że sanepid pozytywnie odpowiedział na wnioski sopockich szkół, bo z dnia na dzień sytuacja robi się coraz trudniejsza i uważamy, że trzeba zrobić wszystko, by ograniczyć rozprzestrzenianie się zakażeń – mówi Magdalena Czarzyńska-Jachim, wiceprezydent Sopotu. – Szkoły to miejsca, gdzie spotyka się bardzo wiele osób, często korzystających z komunikacji miejskiej, która teraz też jest ograniczona. A z godziny na godzinę wzrasta w Sopocie liczba nauczycieli i uczniów objętych kwarantanną, co bardzo utrudnia pracę szkół – dodaje.
Nauczanie hybrydowe również w podstawówkach w Gdyni?
Z podobną inicjatywą wyszedł w Gdyni prezydent Wojciech Szczurek. Wystąpił do dyrektorów publicznych i niepublicznych szkół podstawowych z wnioskiem o pilne wprowadzenie w Gdyni hybrydowego trybu nauczania. Zarazem zapowiedział, że w stosunku do szkół, dla których jest tak zwanym organem prowadzącym, za każdym razem wyda zgodę na przejście w taki tryb oraz osobiście zwróci się do Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Gdyni z prośbą o przychylność w opiniowaniu wniosków, gdy będzie to niezbędne.
- Od samego początku roku szkolnego mówiliśmy, że kluczowe jest podejmowanie decyzji względem skali i zakresu nauczania zdalnego nie na poziomie krajowym - przez Ministerstwo Edukacji Narodowej, ale oddanie tych kompetencji dyrektorom szkół i samorządom - zaznacza prezydent Gdyni Wojciech Szczurek. - Każda szkoła jest inna, inne są możliwości oraz potrzeby i to właśnie dyrektorzy najlepiej wiedzą, jak szkoła powinna działać, by z jednej strony w warunkach możliwie najbezpieczniejszych pod względem sanitarno-epidemiologicznym realizować podstawę programową, z drugiej - w trosce o samopoczucie uczniów - pozwalać na spotykanie się w szkole i budowanie tak ważnych w tym okresie relacji między rówieśnikami.
- Podjęte decyzje nie zostają wydane raz na zawsze, chcemy reagować elastycznie do potrzeb i zagrożenia, ale zawsze w dobrej komunikacji z rodzicami - dodaje wiceprezydent Bartosz Bartoszewicz, odpowiedzialny za edukację.
Co z nauczaniem w szkołach podstawowych w Gdańsku?
Jak podkreśla Piotr Kowalczuk, wiceprezydent Gdańska ds. edukacji i usług społecznych, jeżeli w porozumieniu kadrą i rodzicami dyrektorzy gdańskich placówek oświatowych wystąpią do sanepidu o pozytywne opinie odnośnie przejścia na tryb hybrydowy, “Prezydent Miasta zawsze stoi po ich stronie”.
- Niejednokrotnie Prezydent Aleksandra Dulkiewicz apelowała do władz centralnych, by uwolnić dyrektorów w tych decyzjach - tłumaczy Kowalczuk. - Wielokrotnie też konsultowaliśmy to z powiatowym, jak i wojewódzkim sanepidem. Widać, że znowu samorządy miały rację. W dniu dzisiejszym w Gdańsku poza szkołami ponadpodstawowymi, 2 szkoły pracują zdalnie, hybrydowo zaś 4 przedszkola i 12 z 75 szkół podstawowych, prowadzonych przez gminę.
Nauczanie hybrydowe w szkołach podstawowych w całym kraju?
Być może już wkrótce nauczanie hybrydowe w podstawówkach stanie się powszechne w całej Polsce. Podczas środowego wystąpienia w Sejmie, premier Mateusz Morawiecki zapewniał, że Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego podejmie dalsze decyzje co do zmian w sposobie nauczania.
- W epidemii nie ma miejsc, które są całkowicie bezpieczne dla kogokolwiek, bo ona ma już charakter poziomy, rozprzestrzeniła się wszędzie - mówił. - Kierujemy się zdaniem ekspertów i na początku zamknęliśmy dla nauki stacjonarnej szkoły ponadpodstawowe. To jest ponad 1,5 mln uczniów, którzy tworzą mobilność. Z wysoką dozą prawdopodobieństwa dzisiaj po południu na kolejnym sztabie kryzysowym podejmiemy decyzję o tym, że także wyższe klasy szkół podstawowych będą podlegały nauczaniu zdalnemu lub hybrydowemu.
Decyzja odnośnie nauczania hybrydowego ma zostać przekazana do publicznej wiadomości w czwartek, 22 października.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?