Przedstawiciele gdyńskiego oddziału Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego przywrócili do dawnego wyglądu nagrobek Antoniego Abrahama, wielkiego gdynianina, orędownika pozostawienia Kaszub w granicach Polski.
Mogiłę przy historycznym kościółku przy ul. Arciszewskich na Oksywiu na przełomie lipca i sierpnia zdewastowali wandale. Przestępcy oderwali mosiężne elementy nagrobka, m. in. litery, ozdobne liście, zarys Polski oraz orzełka i zamierzali sprzedać na złom, by mieć pieniądze na alkohol. Część łupu pocięli. Pomorscy Kaszubi, dla których Antoni Abraham jest postacią legendarną, byli zbulwersowani.
- Grób doprowadziliśmy już niemal do stanu przed dewastacją. Kosztowało to 1500 zł. Wandalami zajął się prokurator - mówi Teresa Hoppe, prezes gdyńskiego oddziału zrzeszenia. - Pocięte elementy udało się połączyć, brakuje jeszcze tylko jednej literki. Ale z tym także sobie damy radę.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?