Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Naćpani kierowcy na Pomorzu to już plaga. Jakie grożą im kary?

Szymon Zięba
Policjanci mają możliwość przeprowadzenia testu na obecność substancji odurzających
Policjanci mają możliwość przeprowadzenia testu na obecność substancji odurzających Krzysztof Szymczak
Naćpani kierowcy na Pomorzu to już plaga. Policjanci w ubiegłym roku zatrzymywali co miesiąc średnio 10, a wszystko wskazuje na to, że to i tak tylko wierzchołek góry lodowej.

O problemie ze „zmotoryzowanymi na haju” świadczą statystyki. Podczas gdy w 2014 roku takich kierowców na Pomorzu przyłapano 56, rok później było ich już aż 125. Tylko w styczniu 2016 roku zatrzymano już 15 osób.

- Policjanci ruchu drogowego w czasie kontroli drogowej poddają kierującego badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Policjant zwraca też uwagę na zachowanie kierowcy, jego mowę, sprawdza reakcję źrenic - tłumaczy sierż. Mateusz Kmiecik z Wydziału Prewencji i Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Funkcjonariusz wyjaśnia, że w przypadku jakichkolwiek podejrzeń co do trzeźwości kierowcy możliwe jest przeprowadzenie testu na obecność substancji odurzających.

- Wyposażonych jest w nie coraz więcej patroli, a wykrywalność tego przestępstwa lub wykroczenia wzrasta - zaznacza sierż. Kmiecik.

Na wyniki takich testów trzeba poczekać kilka minut. Gdy jednak wynika z niego, że zmotoryzowany jest „czysty”, ale jego zachowanie budzi podejrzenia, funkcjonariusz może zdecydować o przewiezieniu kierowcy do szpitala i poddaniu go badaniu na zawartość substancji psychoaktywnych. Dopiero na podstawie testów krwi i moczu można stwierdzić, czy w organizmie danej osoby są dopalacze.

Przestępcy produkujący te substancje bowiem - by uniknąć odpowiedzialności - często zmieniają ich skład. W efekcie ustalenie, co brał kierujący, jest utrudnione. Nowe substancje nie są na bieżąco wpisywane na listę tych zakazanych.

O braku odpowiedzialności kierowców, ale też skali zjawiska zastępowania narkotykami alkoholu, świadczą ostatnie wieści z policji. Mundurowi informowali o incydencie z Wejherowa. Tam zatrzymali do kontroli drogowej pojazd marki BMW, którego kierowca nie miał uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi.

- Mężczyzna w trakcie kontroli był bardzo zdenerwowany. Badanie wykonane przez mundurowych narkotestem wykazało, że był pod wpływem narkotyków. Ponadto w samochodzie byli także 27-latka oraz 40-latek. Podczas legitymowania pasażerki okazało się, że jest ona poszukiwana do odbycia rocznej kary pozbawienia wolności - opowiadali funkcjonariusze. Policjanci sprawdzili kobietę i okazało się - jak mówią - że w torebce miała amfetaminę. Również pasażer bmw został skontrolowany i okazało się, że w skarpetce ukrył narkotyk.

Jakie kary grożą?

Kierowanie pojazdem pod wpływem środków odurzających jest karane tak samo jak wsiadanie za kółko pod wpływem alkoholu.

- W zależności od stężenia substancji oraz efektów przez nią wywoływanych biegły sądowy określi, czy czyn ten zakwalifikować jako wykroczenie (art. 87 Kodeksu wykroczeń) czy przestępstwo (art. 178a Kodeksu karnego) - tłumaczą policjanci. Zaznaczają przy tym, że przepisy nie precyzują rodzaju substancji. - Mogą to być narkotyki, dopalacze, a także niektóre leki lub każda inna substancja wywołująca efekty podobne do alkoholu czy narkotyków - opowiada trójmiejski policjant.

Kary w przypadku wykroczenia wiążą się z aresztem, grzywną (do 5 tysięcy złotych) oraz obowiązkowo zakazem prowadzenia pojazdów - od 6 miesięcy do 3 lat. - Przestępstwo zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności, obligatoryjnym zakazem prowadzenia pojazdów - na czas od 3 do 15 lat lub dożywotnio w przypadku recydywy - mówi mundurowy.

Dodatkowo sąd orzeka świadczenie pieniężne na rzecz funduszu pomocy pokrzywdzonym oraz pomocy postpenitencjarnej w wysokości co najmniej 5 tys. złotych (w przypadku skazania po raz pierwszy za to przestępstwo) lub co najmniej 10 tys. złotych (w przypadku ponownego skazania osoby za ten sam czyn).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Naćpani kierowcy na Pomorzu to już plaga. Jakie grożą im kary? - Pomorskie Nasze Miasto

Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto