Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na pożegnanie Gdańska Lechia zagra z Widzewem Czesława Michniewicza

Piotr Wiśniewski
Gdyby spojrzeć na tabelę i wziąć pod uwagę fakt, iż Widzew to tegoroczny beniaminek nie trudno wówczas o wskazanie faworyta meczu w Gdańsku. Polska ekstraklasa potrafi jednak zaskakiwać, co rusz dostarczając nam niespodziewanych wyników. Mimo dużej różnicy miejsc to łodzianie tracą do biało-zielonych zaledwie pięć punktów. To potwierdza jak spłaszczona jest tabela ekstraklasy. Smaczku tej rywalizacji dodaje również osoba trenera. Czesław Michniewicz w tym tygodniu objął bowiem funkcję trenera łódzkiej drużyny.

Języczkiem u wagi pojedynku Lechia - Widzew będzie z pewnością Czesław Michniewicz. Trener, który ostatnio pracował w Arce Gdynia miał półtoraroczny rozbrat z ławką. Nie oznacza to, że nie był blisko piłki. Wręcz przeciwnie. Komentował bowiem spotkania jako ekspert stacji Orange Sport. Często bywał na meczach zarówno Arki, jak i Lechii. Forma, ustawienie oraz taktyka biało-zielonych jest mu więc znana.

Michniewicz zastąpił na stanowisku Andrzeja Kretka. - Czesław Michniewicz ma doświadczenie i umiejętności trenerskie. Liczymy, że jego praca w Widzewie korzystnie wpłynie na grę zawodników i wkrótce nasz zespół poprawi swój wynik w rozgrywkach ligowych. Teraz najważniejsze jest odpowiednie przygotowanie zawodników do kolejnych meczów ekstraklasy i zdobycie kolejnych punktów - mówił wiceprezes zarządu KS Widzew Łódź SA, Mateusz Cacek. Wyniki osiągane przez Widzew nie satysfakcjonowały działaczy, stąd tez decyzja o zatrudnieniu "polskiego Mourinho". Łodzianie po 13 meczach plasują się na przedostatnim miejscu w tabeli. Gorsza jest od nich jedynie Cracovia.

Nowy opiekun czterokrotnych mistrzów Polki do Gdańska udaje się pełen zapału i nadziei. - Do Gdańska udajemy się w optymistycznych nastrojach. Wiemy również, że czeka nas pojedynek z zespołem, który ma swój styl gry. Jest pod tym względem rozpoznawalny w lidze. Grają naprawdę ładną piłkę dla oka. Jednak i im zdarzają się wpadki - mówi Michniewicz, który jasno daje do zrozumienia czego wymaga od swoich piłkarzy: - Główny nacisk kładę na powtarzalność. Musimy wyrobić sobie określone nawyki w obronie, jak i ataku. Przede wszystkim skupiam się na psychice zawodnika. Nad tym, co siedzi w ich głowach. Chce otworzyć przed nimi horyzonty, dotąd przez nich nieznane. Widzew ma wykorzystywać swoje atuty, a jednocześnie ograniczyć je u przeciwnika.

Dla biało-zielonych będzie to pożegnalne spotkanie z gdańską publicznością w tym roku. Oprócz meczu z Widzewem Lechię czekają ich bowiem wyjazdy do Lubina i Chorzowa. Trener Tomasz Kafarski zdaje sobie sprawę, że jego zespół czeka ciężki pojedynek, z zespołem, który cechować będzie dyscyplina taktyczna narzucona przez Michniewicza. - Widzew na pewno będzie dobrze przygotowany do tego spotkania taktycznie. Niewiadomą jest jednak styl gry, jaki zaprezentują łodzianie - podkreśla szkoleniowiec Lechii.

W przeciwieństwie do ostatniego meczu Lechii w Poznaniu z Lechem tym razem Tomasz Kafarski będzie miał do dyspozycji Piotra Wiśniewskiego oraz Ivansa Lukjanovsa. Nie zagra z kolei Paweł Nowak, którego czeka przymusowa pauza za nadmiar żółtych kartek. Nie wiadomo także czy w pełni sił będzie Marcin Pietrowski. Widzew do Gdańska zawita ze swoimi najskuteczniejszymi zawodnikami - Marcinem Robakiem oraz Darvydasem Sernsasem, ale bez: Prejuce Nakoulmy, Przemysława Oziębały, a także Mindaugasa Panki.

Sobotnia konfrontacja będzie 23 pojedynkiem obu zespołów. Ostatni taki miał miejsce w 2. lidze w sierpniu 2005 roku. Biało-zieloni wygrali wówczas 2:1. Jeśli chodzi o rywalizację ekstraklasową to rozegrano 10 takich spotkań. Widzew odniósł 5 zwycięstw i tyle samo razy padł wynik remisowy. Lechia zatem w ekstraklasie z Widzewem jeszcze nie wygrała!

Początek spotkania Lechia Gdańsk - Widzew Łódź w sobotę o godzinie 16.00. Bezpośrednią transmisję spotkania przeprowadzi stacja Canal+ Sport.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto