Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na półkach gdyńskich aptek wciąż brakuje leków. Posłowie Koalicji Obywatelskiej wzywają rząd do zajęcia się kryzysem

Łukasz Kamasz
Łukasz Kamasz
Przez opieszałość Ministerstwa Zdrowia, zagrożone jest życie wielu chorych - uważają parlamentarzyści KO. W aptekach od kilku tygodni brakuje lekarstw.

Wszystko przez braki w hurtowniach. Trójmiejscy posłowie KO przeprowadzili kwerendę w gdyńskich aptekach. Według nich, problem z dostępnością leków niezbędnych do leczenia nadciśnienia, chorób związanych z tarczycą czy cukrzycą, nie został rozwiązany.

- Taka sytuacja w wolnej Polsce, jeszcze nigdy nie miała miejsca - mówił Tadeusz Aziewicz, poseł Platformy Obywatelskiej. - Wbrew zapewnieniom rządzących, sytuacja kryzysowa, która trwa już od dłuższego czasu, nie zmienia się. Wzywamy rząd do zajęcia się tą sytuacją i zaproponowania rozwiązań, które będą skuteczne.

Wielu chorych niedostępne w Polsce lekarstwa kupuje zagranicą. Minister zdrowia jeszcze niedawno zapewniał, że leki są już w Polsce i czekają tylko na dostarczenie ich do hurtowni. Przedstawiciele KO zaznaczają, że odpowiedzi od ministra, na pytanie o aktualną sytuację leków, nie doczekali się do dzisiaj. - Dwa tygodnie temu zapytałam ministra zdrowia, co się będzie działo z lekami, których w tej chwili brakuje - zaznaczała Ewa Lieder, posłanka Nowoczesnej. - Czy spotykają się z firmami farmaceutycznymi i poprosiłam o odpowiedź na piśmie. Pan minister w telewizji ogłasza, że z lekami nie ma problemów, wystarczy przejść się do innej apteki. Moje dwie córki, mama i ja również bierzemy Euthyrox na niedoczynność tarczycy. Byliśmy w wielu aptekach, nigdzie go nie ma.

Rząd podkreślał, że kryzys, który wybuchł w całej Europie spowodowany był m.in. brakami w dostawach substancji czynnej sprowadzanej z Chin, niezbędnej do wyprodukowania leków. Problem z dostępnością miał być również spowodowany działalnością mafii lekowej. Jednak posłanka Małgorzata Chmiel z PO, zarzuca rządowi, że ten nie zrobił nic, pomimo tego, że informacje o potencjalnych problemie, zaczęły pojawiać się już w maju. - Wtedy wszyscy udawali, że problemu nie ma. Kraje zachodnie potrafiły poradzić sobie z tym kryzysem. Gdyby rząd odpowiedzialnie podszedł do tego problemu, to dałoby się skrócić czas oczekiwania na zamienniki. Na tyle, że ludzie nie mieliby przerwy w przyjmowaniu lekarstw - mówiła.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto