Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na placu Gdynian Wysiedlonych solidaryzowali się z mieszkańcami Pekinu [ZDJĘCIA, WIDEO]

Szymon Szadurski
Transparenty z hasłami "Gdynia miastem łez i strachu", "Najpierw ludzie, potem zyski" i wiele innych przyniosło w sobotę przed południem kilkadziesiąt osób, uczestniczących w pikiecie pod hasłem "Solidarni z mieszkańcami Wzgórza Dreszera".

Manifestacja odbyła się w nieprzypadkowym miejscu, na placu Gdynian Wysiedlonych. Obecni na niej mieszkańcy "Pekinu" podkreślali, że także oni mogą zostać wkrótce wyrzuceni z domów. Właściciele wzgórza nieopodal Trasy Kwiatkowskiego, którzy przez dziesięciolecia tolerowali lokatorów często substandardowych domów, pobierając od nich czynsz dzierżawny, obecnie chcą pozbyć się kilkuset osób, a atrakcyjny teren blisko Śródmieścia, z widokiem na morze, sprzedać deweloperom pod budowę osiedla mieszkaniowego. Pełnomocnik posiadaczy tych gruntów zapowiedział jasno, że na terenie "Pekinu" dochodzić będzie do rozbiórek obiektów i eksmisji, bowiem wszystkie zabudowania stoją tam nielegalnie. Tego typu postępowania toczą się już przed sądem, działania wszczął również powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. O sprawie tej pisaliśmy wielokrotnie. Mieszkańcy "Pekinu" podkreślają, że wielu z nich po ewentualnym wyrzuceniu z domu nie będzie miało gdzie pójść.

Trwa wojna o gdyński Pekin. Czy ktoś nielegalnie wyburza budynki? [ZDJĘCIA]

- Ta sytuacja jest bardzo przygnębiająca - mówi pan Marek z ul. Orlicz-Dreszera, który przyszedł na na pikietę. - W remonty mojego domu włożyłem dużo wysiłku i całe oszczędności. Teraz okazuje się, że nic z tego miał nie będę i niedługo mogę stać się bezdomnym.

Lokatorzy domów na Wzgórzu Dreszera nie mają też co liczyć na przyznanie im lokali socjalnych przez miasto. Urzędnicy zadeklarowali pomoc, jednak polega ona na możliwości uzyskania dofinansowania do wynajęcia mieszkania w innej lokalizacji. Postępowanie gdyńskiego samorządu skrytykowali obecni na pikiecie działacze Partii Razem.

Pożar na gdyńskim Pekinie. Mieszkańcy podejrzewają podpalenie [ZDJĘCIA]

- Lokatorzy "Pekinu" są potomkami budowniczych Gdyni i należy im się szacunek - mówi Barbara Brzezicka z Partii Razem. - Tymczasem miasto, zamiast budować lokale socjalne, zadbać o potrzeby ludzi, woli trwonić pieniądze na imprezy, festiwale, bądź różnego rodzaju wymysły, jak kolejka na Kamienną Górę. Tak z pewnością nie powinno być.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto