Na Obłużu mieszkańcy poskarżyli się na kościelny dzwon. Natężenie hałasu sprawdzą specjaliści

Czy to możliwe, że proboszcz parafii pw. św. Andrzeja Boboli na Obłużu „podkręcił” głośność kościelnych dzwonów? I to do takiego stopnia, że okoliczni mieszkańcy czują się ogłuszeni hałasem, jaki te codziennie generują? Mieszkający w bezpośrednim sąsiedztwie kościoła na Obłużu ludzie twierdzą, że tak właśnie jest. Sprawę zgłosili już do gdyńskiego magistratu, a specjaliści z Wydziału Środowiska UM zapowiedzieli, że przeprowadzą badania natężenia hałasu. Co na to proboszcz parafii, nie wiadomo. Mimo naszych usilnych prób, nie udało nam się z nim porozmawiać. Jak mówią mieszkający w sąsiedztwie kościoła - nie odpowiada również na ich pytania w tej sprawie.

- Przy parafii pw. św. Andrzeja Boboli w Gdyni na Obłużu, w odległości około 200 metrów, mieszkam już od wielu lat. Do mniej więcej końca ubiegłego roku problem dzwonów kościelnych nie był aż tak dręczący - opowiada pani Sonia. - Nie wiem, w jaki sposób, ale głośność dzwonów od jakiegoś czasu uległa znacznemu zwiększeniu. Jesteśmy nimi katowani od godziny 6 rano. Przez cały dzień biją co godzinę, za każdym razem przez około 5 minut. Bardzo donośnie i - moim zdaniem - bez większego ładu.
- Mamy XXI wiek, a niektóre parafie jakby nie zdawały sobie sprawy z istnienia zegarów, telefonów i innych urządzeń, podających czas potencjalnym parafianom - nie kryje irytacji pani Sonia. - Oczywiście nie łudzę się, że dzwony znikną całkowicie, ale jakiś rodzaj empatii ze strony księży by się przydał. Nie przemawiają do mnie argumenty niektórych osób, że to tradycja, ponieważ zwykle są one przytaczane przez osoby, które nie mieszkają w bezpośredniej okolicy kościoła.

W podobnym tonie wypowiadają się też inni sąsiedzi parafii na Obłużu, z którymi rozmawialiśmy.

Do gdyńskiego magistratu wpłynęła już skarga na zbyt duży hałas generowany przez dzwony kościoła pw. św. Andrzeja Boboli na Obłużu.
- Rzeczywiście otrzymaliśmy skargę w tej sprawie. Badania natężenia hałasu zostaną przeprowadzone - zapowiada Bartosz Frankowski, naczelnik Wydziału Środowiska Urzędu Miasta Gdyni.
W rejonie zabudowy wielorodzinnej dopuszczalne natężenie hałasu wynosi 55 decybeli. Tyle tylko że jest to średnia z ośmiu kolejnych godzin. Jeśli więc dzwony co godzinę biją np. z siłą 80 decybeli, to średnia może wyjść poniżej dopuszczalnej normy.