Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na Łącznej emeryci nie są zadowoleni z powstającego parkingu

Agnieszka Magnuszewska
Miejsca parkingowe, które powstają koło bloku przy ul. Łącznej 39/40, spędzają sen z powiek starszym lokatorom. Boją się, że włączające się alarmy aut nie dadzą im pospać. Lokatorów bloku przy ul. Łącznej najbardziej oburza fakt, że Spółdzielnia Mieszkaniowa "Czerwony Rynek" nie konsultowała z nimi budowy czternastu miejsc parkingowych.

- Wywiesili tylko na drzewach informację, że trzeba usunąć auta z trawnika, bo administracja będzie robić parking. Nie pytali nas o zdanie, co dawniej byłoby nie do pomyślenia - oburza się Roman Przybylski, najstarszy członek SM "Czerwony Rynek". - Dziwi mnie też, że tak szybko znalazły się na parking pieniądze. Niedawno byłem w spółdzielni i prosiłem o postawienie słupków dookoła trawnika, żeby kierowcy na nim nie parkowali. To usłyszałem, że nie ma pieniędzy.

Spółdzielnia twierdzi, że nie ma obowiązku pytania wszystkich spółdzielców o zdanie. Tym bardziej że wymagana odległość parkingu od budynku, czyli 7 metrów, jest zachowana.

- Tworzenie miejsc parkingowych konsultujemy z przedstawicielami wszystkich lokatorów, czyli radą osiedla wybieraną podczas walnego zgromadzenia. To ona wskazuje miejsca na takie inwestycje - wyjaśnia Jerzy Skalmierski, kierownik administracji osiedla. - Wiadomo, że wszystkich się nie zadowoli. Kierowcy oczekują od nas więcej miejsc parkingowych, a niezmotoryzowani narzekają na smród spalin pod oknami.

Ale Roman Przybylski wychodzi z założenia, że właściciele aut mogą hałasować i smrodzić spalinami pod swoimi oknami. - To nie jest parking dla naszego bloku, tylko sąsiedniego wieżowca - zaznacza emeryt. - Zanim któryś z tamtych lokatorów usłyszy, że wyje alarm w jego samochodzie, to my będziemy już mieć pół nocy z głowy. A poza tym sąsiedzi sami niszczą własny trawnik - dodaje Przybylski.

Kierownik Jerzy Skalmierski zaznacza, że żadnego przydziału miejsc dla wybranych mieszkańców nie ma.

- Parking jest dla wszystkich. Miejsca nie są przypisane do danego bloku - podkreśla kierownik administracji. - Nie ma też mowy o niszczeniu zieleni. Wręcz przeciwnie. Chcemy ukrócić parkowanie na trawnikach poprzez wprowadzenie strefy zamieszkania. Wówczas straż miejska będzie mogła wystawiać mandaty. Ale żeby strefa zaczęła istnieć, najpierw musimy zrobić miejsca parkingowe.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Na Łącznej emeryci nie są zadowoleni z powstającego parkingu - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto