Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na Kartuskiej w Gdyni nie będą zalegać śmieci

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Tomasz Bołt
Skończyła się pobłażliwość urzędników i funkcjonariuszy Straży Miejskiej dla właścicieli jednej z posesji przy ul. Kartuskiej w Gdyni Chyloni, na której nielegalnie składowane są śmieci. Po licznych interwencjach okolicznych mieszkańców, którzy mają już dość widoku dzikiego wysypiska, mundurowi próbują sądownie wymusić uprzątnięcie tego miejsca. Wcześniej na właścicieli posesji nakładane były grzywny. Fakt ten nie zrobił jednak większego wrażenia na posiadaczach zaniedbanej działki.

- Nie chcemy dłużej oglądać tego śmietnika, który jest doskonale widoczny z ulicy - mówi Albert Trojanowski, mieszkaniec Chyloni. - Ile można czekać na uprzątnięcie tego miejsca? Widok nielegalnego wysypiska to bardzo zły przykład dla dzieci i młodzieży. Tyle się mówi w szkołach o konieczności dbania o przyrodę i segregowania odpadów, tymczasem w eksponowanym miejscu najbardziej ludnej dzielnicy w Gdyni właściciele działki urządzili nielegalne wysypisko i od kilku lat nikt nie jest w stanie przymusić ich do posprzątania posesji.

Czytaj też: Posprzątajmy razem Trójmiasto. Hałda śmieci na pasie zieleni między jezdniami w Gdyni Chyloni

Straż Miejska przy ul. Kartuskiej zaczęła po interwencjach mieszkańców pojawiać się już od 2009 r. Wtedy to właściciele działki ukarani zostali pierwszą grzywną w wysokości 300 zł, dodatkowo obciążono ich kosztami postępowania sądowego. Kolejne kary i nagany wynosiły 200 i 500 zł. Niestety, nie odniosło to spodziewanego skutku, bowiem działka do dziś nie została uprzątnięta.

W związku z tym Wydział Środowiska Urzędu Miasta Gdyni wszczął postępowanie administracyjne zmierzające do przymuszenia właścicieli do usunięcia śmieci. Posiadacze działki, na której zalegają odpady, spodziewać się mogą też następnych wniosków o ukaranie do sądu grodzkiego. Od kolejnego, niekorzystnego dla nich orzeczenia, złożyli apelację. Gdyńscy urzędnicy mówią jednak, że są zdeterminowani, aby przymusić właścicieli do uporządkowania posesji. Wydana została już decyzja nakazująca usunięcie śmieci.

- W przypadku niezastosowania się do niej nastąpi wykonanie zastępcze, usunięcie odpadów za zobowiązanego, ale na jego koszt - informuje Michał Guć, wiceprezydent Gdyni.

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto