Święto ul. Chylońskiej otworzyła kolorowa, bardzo wesoła parada, która przeszła od Zespołu Szkół nr 9 na Cisowej, aż do Parku Kilońskiego. Tworzyły ją m.in. orkiestra Pstrong, samochody oraz motory użyczone przez Gdyńskie Muzeum Motoryzacji, kawaleria konna, piesze i zmotoryzowane jednostki wojskowe, a także młodzi rugbiści.
Przejście parady odbyło się bez żadnych przeszkód i na każdym kroku spotykało się z fantastycznym entuzjazmem ze strony publiczności licznie zebranej na chodnikach oraz w oknach domów. Warto też dodać, że na czas parady pogoda postanowiła podarować nam wspaniałe słońce, które schowało się tuż przed godziną 16, kiedy to festyn trwał już w najlepsze.
Na miejsce festynu, czyli do Parku Kilońskiego parada dotarła na czas. Okazało się, że czekają tam na nią bardzo licznie zgromadzeni mieszkańcy okolicznych ulic. Zabawa trwała już w najlepsze na dmuchanych zamkach, ściance wspinaczkowej czy w wielkim basenie z kolorowymi piłeczkami. Szkoda, że większość atrakcji dla dzieci była płatna, bo dało się usłyszeć niepochlebne komentarze dotyczące tej kwestii.
Poza zabawami dla dzieci można było także zjeść coś z grilla czy napić się piwa. Tu z kolei ceny były dość przystępne, z czego skrzętnie korzystali uczestnicy festynu.
Najważniejszym punktem festynu były jednak występy artystyczne. Publiczności prezentowali się między innymi młodzi artyści reprezentujący Młodzieżowy Dom Kultury w Gdyni oraz uczniowie Zespołu Szkół nr 9. Największe wrażenie na publiczności zrobił Alan Wittbrodt śpiewając piosenkę "Cała sala śpiewa z nami".
Trzeba przyznać, że impreza była udana i nie popsuła jej nawet pogoda, która z każdą minutą robiła się coraz bardziej nieprzyjemna.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?