Przed wojną wraz z rodzicami mieszkała przy ul. Warszawskiej. Mama i tata prowadzili kiosk. Całodobowy. Można było kupić tam słodycze, napoje, gorące parówki i herbatę.
- W październiku 1939 roku zostaliśmy wysiedleni, jak większość gdynian - pisze do nas z Wrzeszcza pani Stanisława. - Gdy po wojnie wróciliśmy, nasz dom był spalony. Stał przed nim czołg. Ojciec znalazł uszkodzone odłamkiem mieszkanie na VI piętrze w jednej z kamienic przy ul. Świętojańskiej. Tam zamieszkaliśmy. W 1949 roku przeprowadziliśmy się do Wrzeszcza.
Fotografię umieszczoną po prawej stronie przysłała nam pani Elżbieta Kędzia. Choć białe misie pozujące do zdjęć z dziećmi kojarzą się chyba głównie z ul. Krupówki w Zakopanym, to jak się okazuje, podobnych atrakcji w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku nie brakowało i na Świętojańskiej w Gdyni.
Dziękujemy wszystkim Państwu, którzy dzielą się z nami swoimi wspomnieniami o Gdyni - zarówno za opowieści, jak i za fotografie. W naszej redakcji czeka kolejna partia nagród ufundowanych przez Urząd Miasta Gdyni dla tych, którzy przysłali bądź przynieśli najciekawsze z nich. Od poniedziałku w godz. 9-17 po odbiór zapraszamy pana Andrzeja Bloka i panią Małgorzatę Szypcio oraz laureatów z ubiegłego tygodnia - Ryszarda Krowińskiego, Henryka Langera i Andrzeja Kamińskiego.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?