MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Mistrzynie Polski z Gdyni grają o pierwszy triumf

Patryk Kurkowski
Koszykarki Lotosu Gdynia smaku zwycięstwa w tej edycji Euroligi jeszcze nie zaznały. Spore nadzieje wiąże się z czwartkową konfrontacją, mistrzynie Polski zagrają bowiem z Gospicem Croatia Osiguranje, który także jeszcze nie wygrał. Oznacza to, że ktoś złą passę przerwie...

Podopieczne trenera Dariusza Raczyńskiego powodów do radości po dwóch starciach w tegorocznej edycji europejskich pucharów nie miały, w obu były zdecydowanie słabsze od rywalek. Trzeba jednak przyznać, że nasza drużyna nie grała z byle kim, ale dwiema naszpikowanymi gwiazdami ekipami, rokrocznie myślącymi o najwyższych laurach, czyli rosyjskim UMMC Jekaterynburgiem i tureckim Fenerbahce Stambuł.
Lotos był zmuszony zapłacić frycowe, w efekcie w tabeli plasuje się dopiero na piątym, przedostatnim miejscu. Tylko dzięki lepszemu stosunkowi małych punktów wyprzedza hiszpański Rivas Ecopolis.
W najbliższej kolejce gdynianki będą miały znacznie bardziej dostępnego rywala, wszak staną w szranki z Gospic Croatia Osiguranje. Podopieczne trenera Stipe Bralicia, które przed rokiem debiutowały w Eurolidze, zmierzyły się w tym roku z tymi samymi drużynami co Lotos. Również obie potyczki przegrały, choć łącznie w nieco mniejszym rozrachunku.
Bez wahania można powiedzieć, że drużyna Raczyńskiego stopniowo dojrzewa, nabiera doświadczenia, uczy się gry z najlepszymi, jednocześnie tworzy coraz lepszy kolektyw. Zawodniczkom proces zgrywania idzie mozolnie, bo brakuje czasu na spokojne i precyzyjne treningi.
- Postęp w naszej grze jest widoczny. Kiedy gramy dobrze w obronie i zespołowo, znacznie lepiej się nam wiedzie także w ataku - uważa Olivia Tomiałowicz.
Po zmianie szkoleniowca Lotos zaczął stawiać na bardziej zbilansowany basket, nie obawia się sporej luki i braku doświadczenia w polu trzech sekund. W ten sposób nowemu trenerowi udaje się wprowadzić do gry więcej z koszykarskiej taktyki. W akcjach jest więcej wspólnego i zamierzonego działania całego zespołu.
Gospic to nieco bardziej doświadczona drużyna, która również nie najlepiej wypada pod tablicami. Chorwacki zespół opiera swą grę na pięciu niezwykle skutecznych zawodniczkach. Największe zagrożenie stanowi dobrze znana w Polsce Maurita Reid, występująca poprzednio - ze świetnym skutkiem - w MUKS Poznań.
Mistrzynie Polski muszą się skupić na ograniczeniu poczynań liderek przyjezdnych, w ten sposób otworzą się drzwi do zwycięstwa, bo trener Bralicia nie dysponuje zbyt szerokim składem. To mimo wszystko trudne zadanie, ale z całą pewnością wykonalne.
Początek trzeciego meczu Lotosu w Eurolidze w czwartek o godz. 18. Bezpośrednią transmisję z tego spotkania przeprowadzi TVP Sport.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto