Mieszkańcy wsparli gdyńską stajnię Nara w trudnym czasie epidemii

To nie pierwszy przypadek, kiedy mieszkańcy Gdyni okazują wielkie serce i wspierają stajnię - w zeszłym roku, dzięki zaangażowaniu społeczników z Inicjatywy Wielki Kack w stajni zainstalowano system kamer. Tym razem mieszkańcy i społecznicy wspomogli konie pożywieniem.

- Byliśmy bardzo miło zaskoczeni, że w obecnej sytuacji koronawirusa tak wielu mieszkańców zdecydowało się nam pomóc - mówi Hanna Cebula właścicielka stajni. - Stajnia działa już normalnie, konie czują się świetnie. Jesteśmy bardzo wdzięczni za otrzymaną pomoc, dzięki mieszkańcom udało nam się przetrwać trudny czas.

Konie mogą się już zajadać sianem, w związku z tym, że zbiórka przekroczyła przewidywaną kwotę, organizatorzy zakupili również 60 kg marchwi i 40 kg buraków z lokalnego sklepu w Wielkim Kacku. Dzięki zbiórce zapewniono koniom jedzenie pomimo braku przychodów dla stajni i kurczących się zapasów.

- Stajnia Nara jest bardzo ważnym punktem na mapie Wielkiego Kacka - podkreśla Kajetan Lewandowski z Inicjatywy Wielki Kack oraz jeden z organizatorów akcji. - Bardzo ucieszył nas taki duży odzew mieszkańców Wielkiego Kacka oraz sympatyków stajni. Zebraliśmy więcej niż zakładane 4 tysiące złotych, dlatego oprócz siana kupiliśmy również marchew i buraki. Całe szczęście rządowe obostrzenia zostały zniesione i mieszkańcy mogą znowu odwiedzać stajnie.