Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Pekinu w Gdyni nie wpuścili inspektorów nadzoru budowlanego

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Zaniedbane ulice "Pekinu".
Zaniedbane ulice "Pekinu". archiwum
Niełatwe zadanie będą mieli inspektorzy nadzoru budowlanego, którzy na wniosek jednego z właścicieli terenu przy ul. Orlicz-Dreszera na Grabówku rozpoczęli w piątek procedurę rozbiórkową wobec budynków na czternastu tamtejszych posesjach.

Mieszkańcy wzgórza, zwanego potocznie "Pekinem", nie wpuścili bowiem urzędników na zajmowane działki. Nie zamierzają też podpisywać żadnych dokumentów kontrolnych, choć grożą im w związku z tym kary za utrudnianie czynności organów nadzoru budowlanego.
- Nie wpuściłem inspektorów, bo poradził mi tak mój prawnik - mówi Patryk Kamiński, jeden z mieszkańców "Pekinu". - Podobnie zrobili moi sąsiedzi. Według mnie nie ma żadnych podstaw do uznania za samowolę budowlaną i rozebrania domu postawionego przez moich dziadków. W 1947 r. wznieśli go oni zgodnie z obowiązującym prawem.
Część mieszkańców "Pekinu" chce także wystąpić o sądowne zabezpieczenie dostawy mediów do swoich domów, bowiem Wojciech Mordwiński, właściciel części gruntu, zapowiedział, iż jeszcze w tym miesiącu będzie starał się odciąć im prąd i wodę.
- Nie mam innego wyjścia, bo nie mogę z lokatorami dojść do porozumienia, choć od 2005 r. tłumaczę im, że muszą się z mojego terenu wyprowadzić - mówi Mordwiński. - Ich domy są z pewnością samowolami budowlanymi, bo były wielokrotnie przebudowywane bez żadnych pozwoleń, bez mojej wiedzy i zgody. Większość zabudowań nie ma nawet kanalizacji sanitarnej, więc zdarza się, że fekalia płyną po zaniedbanych, gruntowych ulicach. Ten teren trzeba w końcu uporządkować.
Ocenia się, że teren "Pekinu", należący do kilku właścicieli, zamieszkuje kilkaset osób. Posiadacze gruntu chcą się ich pozbyć, aby sprzedać działki deweloperom. Wobec kilkudziesięciu osób toczą się procesy o wydanie nieruchomości.
- Sądy zarówno pierwszej, jak i drugiej instancji wydają wyroki na korzyść mojego klienta - mówi mec. Jarosław Białkowski, reprezentant kolejnego z właścicieli terenów na wzgórzu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto