Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Gdyni mają dosyć dużych imprez biegowych i rowerowych

mag
Już nie tylko kierowcy, ale i przedsiębiorcy narzekają na utrudnienia w czasie dużych imprez. Organizatorzy Ironmana zarzuty odpierają: To wydarzenie to ogromna promocja dla Gdyni

Choć sobotni Ironman przyciągnął nad morze tłumy sportowców, dla części mieszkańców zawody okazały się prawdziwym utrapieniem. Zwłaszcza, że pokryły się z prowadzonym w centrum miasta remontem dróg.

Utrudnienia odczuli zarówno kierowcy, jak i przedsiębiorcy, do lokali których dojazd samochodem był niemożliwy. - Nie rozumiem, dlaczego trasa zawodów nie może być wyznaczona na obrzeżu miasta czy nad morzem - mówi jeden z gdyńskich przedsiębiorców.

Zobacz: https://dziennikbaltycki.pl/niedzielne-zawody-herbalife-ironman-703-gdynia-zdjecia/ar/10490212

Herbalife Triathlon Gdynia 2016. Zobacz zadowolonych zawodników! [WIDEO, ZDJĘCIA]

- W Gdyni, podobnie jak i na całym świecie, duże imprezy odbywają się w centrum miasta po to, aby przyciągnąć turystów i mieszkańców - tłumaczy Sebastian Drausal, rzecznik gdyńskiego magistratu. - Podczas takich wydarzeń jak choćby Herbalife Ironman Gdynia czy Red Bull Airrace do miasta przybywają dziesiątki tysięcy gości. Pomijając aspekt czysto rozrywkowy, taka liczba gości przynosi realne zyski dla lokalnych przedsiębiorców. Musimy pamiętać, że miasto jest dla wszystkich i staramy się tę równowagę w ciągu całego roku zachować.

Tysiące zwolenników i tyle samo przeciwników. Duże miejskie imprezy budzą w Gdyni skrajne emocje. Dla miłośników aktywnego wypoczynku są spełnieniem sportowych marzeń, dla kierowców, ale, jak okazało się przy okazji sobotniego Ironmana, także dla przedsiębiorców - prawdziwym utrapieniem.

- Warto zauważyć, że pracujemy w weekendy, bo to dla nas szansa na dodatkowy zarobek. Klienci, którzy przez cały tydzień są zajęci swoimi obowiązkami, załatwianie spraw odkładają właśnie na soboty. Blokowanie miasta w te dni działa na naszą szkodę. Nie rozumiem, czemu trasa biegu czy przejazdu kolarzy nie może być wyznaczana gdzieś na obrzeżach czy nad morzem. Dlaczego utrudnia się dostęp do małych sklepików czy firm, a nie ogromnych centrów handlowych? - pyta pan Marek, prowadzący działalność gospodarczą przy ulicy Świętojańskiej.

Jak się okazuje, w jeszcze gorszym położeniu znaleźli się w zeszłą sobotę przedsiębiorcy, mający swoje lokale na Skwerze Kościuszki. Niefortunnie bowiem termin międzynarodowej imprezy pokrył się z prowadzonym w rejonie ulicy 10 Lutego i właśnie Skweru Kościuszki remontem. Z relacji naszego Czytelnika wynika, że ta część miasta odcięta była od świata już od... środy.

O komentarz do sprawy poprosiliśmy organizatorów sobotniej imprezy.

- W całych zawodach, w ciągu tych trzech dni wzięło udział ponad 3,5 tys. osób. Do Gdyni przyjechały całe rodziny, więc gości nad morzem było w sumie znacznie więcej. Znalezienie miejsc noclegowych w ten weekend w mieście graniczyło z cudem, a właściwie było wręcz niemożliwe. Zyskali na tym na pewno hotelarze. Jeśli zaś chodzi o przedsiębiorców, nie byli oni całkowicie zabarykadowani. Tylko w sobotę i niedzielę faktycznie nie można było wjechać samochodem na Skwer, w czasie trwania zawodów. Kibice nie byli wpuszczani od piątkowego popołudnia, natomiast ochrona przepuszczała przedsiębiorców, którzy musieli się zatowarować - mówi Jan Szczepłek ze Sport Evolution. - Pieszo mógł się tam dostać każdy. Nie widziałem żadnej zamkniętej knajpki, wręcz przeciwnie - wszystkie były wypełnione po brzegi. Sam po zawodach wybrałem się na obiad i przy ulicy Świętojańskiej nie mogłem znaleźć wolnego stolika.

Organizatorzy odnoszą się też do zarzutu mieszkańców, dotyczącego trasy zawodów, która ich zdaniem, nie powinna przebiegać przez centrum miasta. - To ogromna promocja dla Gdyni. Impreza miała rangę międzynarodową. Dziwię się przedsiębiorcom, bo uważam, że to oni zyskali na tym wydarzeniu najbardziej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto