Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy czekają na decyzję w sprawie zamontowania sygnalizacji świetlnej w kilku miejscach Gdyni

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Mieszkańcy Chyloni, Cisowej, Pustek Cisowskich i Demptowa coraz głośniej popierają obywatelski projekt uchwały Rady Miasta, który - jeśli zostanie przegłosowany przez radnych - zobowiąże prezydenta Gdyni do poprawy bezpieczeństwa w okolicy ich domów. Nowo wybrane rady dzielnic z Chyloni i Cisowej na swoich ostatnich posiedzeniach już poparły ten pomysł.

Projekt zakłada m.in. zamontowanie sygnalizacji świetlnej na przejściu dla pieszych przez ul. Chylońską na wysokości skrzyżowania z ul. Starogardzką, kolejnych świateł u zbiegu ul. Kartuskiej i Raduńskiej, ponadto na ul. Morskiej w okolicach pętli przy ul. Sibeliusa oraz koło Szkoły Podstawowej nr 16 w Pustkach Cisowskich. Przedstawiciele lokalnej społeczności takie właśnie postulaty zgłaszają do władz Gdyni od lat, nie doczekali się jednak ich realizacji. Zniecierpliwieni tym faktem, postanowili wziąć sprawy w swoje ręce.

Gdynia: Obywatelski projekt trafił do urzędu miasta

- Nie możemy w nieskończoność czekać na zamontowanie sygnalizacji świetlnej przy SP 16 w Demptowie - mówi Bogdan Okuniewski, mieszkaniec tej dzielnicy. - Jest tam niebezpiecznie, kierowcy samochodów notorycznie przekraczają dozwoloną prędkość, nasze dzieci, przekraczając ulicę, narażają życie. Tymczasem urzędnicy nie chcą nas słuchać i ignorują prośby o światła.

Opozycyjny radny Gdyni Marcin Horała, który pomagał pisać obywatelski projekt uchwały Rady Miasta, dodaje, że Chylonia, Cisowa, Pustki Cisowskie i Demptowo są zaniedbanym inwestycyjnie obszarem. - Analizowałem zeszłoroczny budżet Gdyni, okazało się, że zaledwie co dziesiąta złotówka, przeznaczana na inwestycje, wydatkowana była w tych dzielnicach - mówi Horała. - A w tej części Gdyni mieszka co piąty obywatel.

Mieszkańcy Gdyni chcą poprawy bezpieczeństwa

Z takimi argumentami nie zgadza się jednak Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni. - Analizowanie budżetu tylko w okresie jednego roku jest nieporozumieniem - mówi Marek Stępa. - Inwestycje planowane są długofalowo. Obywatelski projekt Rady Miasta będzie oczywiście przez nas rozpatrywany, ale wykonujemy szczegółową analizę, która jasno pokaże, jak rozkładał się wysiłek inwestycyjny miasta w poszczególnych dzielnicach na przestrzeni wielu lat.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto