- Krótko po godz. 20.00, do dyżurnego Straży Miejskiej w Gdyni zadzwonił zdesperowany mieszkaniec, który powiadomił o leżącym na przystanku autobusowym mężczyźnie, który wzywa pomocy, bo nie może się ruszyć - mówi rzeczniczka Straży Miejskiej w Gdyni. - Kiedy na miejscu pojawili się strażnicy, okazało się, że sytuacja wygląda dramatycznie, ponieważ starszy mężczyzna wpadł za ławkę przystanku autobusowym przy ul. Płka Dąbka.
Delikwent utknął między ławką a szybą przystanku i nie mógł się uwolnić. Prawdopodobnie tkwił tam od dłuższego czasu, bo miał krwawe otarcia na klatce piersiowej i brzuchu, spowodowane szarpaniną i uciskiem
drewnianej ławki. Dodatkowo, okazało się, że mężczyzna jest pijany, bełkocze i nie reaguje na pytania i polecenia. Obok leżała porzucona torba z warzywami i butelka piwa.
Strażnicy miejscy próbowali wyciągnąć mężczyznę, który zaklinowany się między ławką a szybą przystanku i krzyczał, że się dusi. Wezwani na pomoc strażacy uwolnili amatora mocnych trunków. Odkręcili deskę z drewnianej ławki, co pozwoliło na uwolnienie mężczyzny.Został opatrzony i ze względu na stan nietrzeźwości odwieziony do PIN.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?