Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Matka zamordowanego żeglarza zarzuca zaniedbania policji

Dorota Abramowicz
Julita Palczyńska, matka Patryka
Julita Palczyńska, matka Patryka Grzegorz Mehring
Nie ma przełomu w śledztwie dotyczącym nagłej śmierci Patryka Palczyńskiego - gdyńskiego żeglarza, którego skrępowane i obciążone płytami chodnikowymi ciało odnaleziono w połowie lipca siedem kilometrów od gdańskiego portu

- To jedna z najtrudniejszych spraw, jakimi się zajmuje nasza prokuratura - przyznaje Ewa Burdzińska, z-ca prokuratora rejonowego z Oliwy. - Czekamy na wyniki badań toksykologicznych, weryfikujemy odczytaną pocztę elektroniczną Patryka, trwają przygotowania do przesłuchań kapitanów jednostek, na których pływał.
[mp]
Julita Palczyńska, matka żeglarza, w liście do ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego i szefa policji zarzuca prowadzącym śledztwo policjantom wiele zaniedbań. Uważa, że przez początkowe zlekceważenie zaginięcia Patryka policjanci stracili wiele niezbędnych informacji.

- Po odnalezieniu ciała też nie było lepiej - mówi. - Nie ma zdjęć przedstawiających sposób wykonania więzów na rękach. Policjant zajmujący się sprawą poszedł na urlop. A najboleśniejsze jest to, że policja cały czas sugeruje, że syn mógł w sposób wyrafinowany popełnić samobójstwo! I to mimo zeznań przyjaciół i znajomych, którzy cały czas twierdzą, że Patryk był pogodnym, pełnym radości życia człowiekiem! Mimo związania ciała przez sprawców, którzy prawdopodobnie zostawili na sznurach ślady swojego DNA!

Policja nie chce komentować listu Julity Palczyńskiej. - Adresatem jest między innymi komendant główny policji i od tej pory to komenda główna jest jedyną instytucją uprawnioną do odpowiedzi - mówi Jan Kościuk, rzecznik komendanta wojewódzkiego policji w Gdańsku.

Wiadomo już, że od jednego z funkcjonariuszy, którzy uczestniczyli w wyławianiu ciała Patryka z morza, pobrano próbki materiału genetycznego. Lada dzień trafią one do Zakładu Medycyny Sądowej, gdzie zostaną wykonane tzw. badania wykluczające.

- Nawet znalezienie na sznurze DNA policjanta nie może być dowodem na samobójstwo Patryka - mówi Janusz Kaczmarek, pełnomocnik prawny matki. - Będzie to jedynie świadczyć, że funkcjonariusz nie używał podczas tych czynności rękawiczek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto