Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mateusz Ponitka, koszykarz Asseco Prokomu: Sytuacja z pobiciem bardzo wzmocniła AZS

P.W
Nadspodziewanie duży opór postawili mistrzom Polski akademicy z Koszalina. Zespół AZS-u wygrał dwa mecze z Asseco Prokomem w Koszalinie i o sprawie awansu przesądzi mecz numer pięć. Niespodzianką jest zwłaszcza rozmiar zwycięstwa koszalinian w niedzielnym meczu, biorąc pod uwagę sytuację, która wydarzyła się dzień wcześniej. Zdaniem Mateusz Ponitki to zdarzenie podziałało na zespół AZS-u bardzo mobilizująco.

Ponitka w rozmowie z oficjalną stroną ligi przyznał, że gdynianie spodziewali się takiego oporu ze strony gospodarzy. - To jest ich hala, bardzo specyficzne miejsce. AZS to bardzo mocny zespół, przeciwko któremu grałem trzykrotnie w tym sezonie. Nie udało nam się dwa razy wygrać, musimy jechać do Gdyni i tam wspiąć się na wyższy poziom.

AZS Koszalin - Asseco Prokom Gdynia 86:81 [ZDJĘCIA]

W obu meczach rozegranych na parkiecie rywala problemy obronie Asseco Prokomu sprawiali rozgrywający. W piątek we znaki dał się Igor Milicić, w niedzielę z kolei Kamil Łączyński. - Zdecydowanie obaj rozgrywający zagrali zagrali bardzo dobrze. Milicić i Łączyński kreują akcje dla całego zespołu. Świetnie podają, a zawodnicy z innych pozycji wykorzystują swoje szanse. W tym elemencie musimy na pewno poprawić naszą grę - podkreślił Mateusz Ponitka.

Rzucający gdyńskiego zespołu nie krył, że wpływ na bardzo dobrą postawę akademików miało zdarzenie z dnia poprzedzającego mecz. - Myślę, że sytuacja, która zdarzyła się wczoraj, bardzo połączyła graczy AZS. W ten sposób Akademicy byli jeszcze bardziej nakręceni na dzisiejsze spotkanie. Informacje o całym zajściu doszły do nas wczoraj wieczorem. To nie było dobre zachowanie kibiców. Bardzo ubolewam nad tym, że LaMont McIntosh ma złamaną rękę. Tak jak powiedziałem, to ich wzmocniło, chcieli wygrać za wszelką cenę i to im się udało - dodał niespełna 19-letni koszykarz na łamach plk.pl.

Zobacz w jaki sposób Asseco przegrało w Koszalinie:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto