Podróżnik Marek Kamiński właśnie powrócił z wyprawy do Santiago de Compostela. Dziennie pokonywał aż 40 km. Jak mówił, mocno zwątpił w swoje siły po przebyciu tysiąca kilometrów, ale ostatecznie udało mu się osiągnąć cel.
W trakcie podróży Kamiński rozmawiał ze spotkanymi ludźmi o tym, co według nich jest w życiu najważniejsze. Ostatnim etapem wędrówki była hiszpańska trasa Camino Frances. Kamiński wkroczył do Hiszpanii 20 czerwca. Na szlaku spotkał się z Janem Melą, który przyleciał do Hiszpanii. Wspólne podróżowane rozpoczęło się 9 lipca.
- Z Jaśkiem Melą spotkaliśmy się w Portomarin, 90 kilometrów przed Santiago de Compostela - wspomina Kamiński. - Wędrowaliśmy razem, 11 lat po wspólnym dotarciu na biegun północny i południowy, w drodze do Świętego Jakuba, w drodze na trzeci biegun, w drodze do Finisterra - dodał.
3 Biegun to nazwa projektu edukacyjno-podróżniczego, na który składa się właśnie pielgrzymka Kamińskiego i zachęcanie młodzieży do osiągania własnych celów - pokonywania symbolicznych biegunów.
Ponadto Fundacja Marka Kamińskiego rozpoczęła akcję "Kup Kroki" - zbiórkę funduszy na organizację Europejskich Obozów Zdobywców Biegunów. Fundacja planuje zorganizować na terenie Europy trzy obozy dla dzieci chorych, niepełnosprawnych bądź w trudnej sytuacji życiowej. Efektem ponad 100-dniowej podróży Marka Kamińskiego będzie film dokumentalny, którego reżyserem i scenarzystą ma być Jan Czarlewski, mieszkający we Francji artysta młodego pokolenia.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?