Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Maraton Solidarności: znów protesty przeciwko dyskryminacji kobiet

Oliwia Piotrowska
Oliwia Piotrowska
Pod adresem organizatorów Maratonu Solidarności znów napływają ...
Pod adresem organizatorów Maratonu Solidarności znów napływają ... Krzysztof Sobieraj / MMWarszawa.pl
Pod adresem organizatorów napływają żądania zmiany zasad nagradzania zwycięzców.

- Największy na świecie maraton nowojorski, ale także nasz warszawski, stosują te same zasady nagradzania zawodników i zawodniczek, w Maratonie Solidarności tak nie jest - mówi Elżbieta Jachlewska, przewodniczaca Partii Kobiet na Pomorzu. - Protestujemy przeciwko nierównemu nagradzaniu.

W regulaminie biegu przewidziano nagrody w różnych kategoriach. W kategorii Open zwycięzca otrzymuje 8 tys. zł nagrody. W kategorii kobiety natomiast główna nagroda to 4 tys.

- Wprowadziliśmy kategorię Open, aby kobiety mogły też skorzystać z nagród. Jeśli któraś z kobiet zmieści się w czasie, otrzyma nagrodę - odpowiada Kazimierz Zimny, dyrektor Maratonu, zdobywca brązowego medalu na igrzyskach olimpijskich w Rzymie. - Jeśli zasady nie odpowiadają zawodniczkom, mogą nie startować, a jeśli startują, to znaczy, że się zgadzają - dodaje.

Zimny dodaje, że z roku na rok coraz trudniej jest organizować maraton ze względów finansowych. - Maratony w Warszawie czy Chicago mają o wiele większy budżet. Jeśli znajdziemy sponsora, proszę bardzo, zmienimy zasady - dodaje.

Happening na mecie maratonu Solidarności

- Ponieważ próby rozmów z organizatorami biegu i spotkań nie przynoszą efektów, w tym roku chcemy zaprosić wszystkich do happeningu - mówi Elżbieta Jachlewska.

- Okaż solidarność z kobietami biegnącymi w Maratonie Solidarności - przyjdź 15 sierpnia na metę na Długim targu w Gdańsku i wręcz najszybszej kobiecie czerwoną różę! - nawołują protestujący na Facebooku. - Niech ten symboliczny gest będzie wyrazem braku zgody na niedocenianie wysiłku kobiet i przyczyni się do zmiany krzywdzącego zawodniczki regulaminu.

Komentarz

To nie pierwszy raz, kiedy pojawiają się głosy o konieczności zmiany zasad wynagradzania zwycięzców Maratonu Solidarności. Już dwa lata temu organizatorzy przepraszali za dyskryminację, a startujące kobiety "zapraszali za rok". Regulamin faktycznie został zmieniony, utworzona została kategoria Open. Problem w tym, że trudno oczekiwać, aby na mecie pierwsze stanęły kobiety.

Efekt? Biorąc pod uwagę czasy osiągane w mataronach, w sumie pula nagród to dla mężczyzn 24 800 zł, dla kobiet 10 200 zł. W Trójmieście o nierównościach mówi się od kilku lat.

Kazimierz Zimny problemu nie widzi. A przecież jako ikona sportu na pewno wie, że kobiety nie ścigają się z mężczyznami na bieżniach bynajmniej nie dlatego, że organizatorom rozmaitych zawodów brakuje funduszy.

W Maratonie Solidarności, jak w wielu innych zawodach, kobiety przegrywają z mężczyznami już na starcie.
Oliwia Piotrowska, MMTrojmiasto.pl

Jennifer Lopez w Polsce. We wrześniu na PGE Arenie


Pokaż swoje wakacje i wygraj atrakcyjne nagrody!


"We will say what time will tell", czyli piłkarz w telewizji


"Nie czytasz? Nie idę z Tobą do łóżka"!

dodaj artykułdodaj wpis do blogadodaj fotoreportażdodaj wydarzenie
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto