W tydzień z nieba do piekła. Byłyście blisko finału FGE, a możecie drugi sezon z rzędu zakończyć poza podium. Co się stało w rywalizacji z Energą Toruń?
Rywalizacja z CCC nas wyeksploatowała. Nie mieliśmy zbyt wiele czasu na odpoczynek, w odróżnieniu od torunianek, które mogły spokojnie przygotować się do meczu z nami. Mecze z Energą nam nie wyszły, nie byłyśmy wystarczająco zmobilizowane, nie było takiego zaangażowania jak w meczach z CCC. W czwartek zagramy z toruniankami ponownie przed własną publicznością i musimy to spotkanie wygrać.
Gdyńskie koszykarki oddaliły się od brązu
Co dały toruniankom te dwa zwycięstwa?
Torunianki dobrze spisały się w obronie. Zastosowały przeciwko nam nietypową strefę, której nie zdołałyśmy rozbić. Co więcej, przegrywałyśmy rywalizację jeden na jednego, wskutek czego musiałyśmy podwajać, na czym korzystały inne zawodniczki Energi.
Skoro mowa o obronie. Przeciwko CCC Polkowice to był wasz duży atut, ale z Energą tracicie średnio 84 punkty. Dlaczego?
Generalnie właśnie przegrywamy bezpośrednie pojedynki na parkiecie. CCC u siebie potrafiłyśmy zatrzymać na 60-65 punktach, teraz tego brakuje. Musimy się wreszcie zmobilizować.
Zobacz również:**Lotos Gdynia - Energa Toruń 78:85 [ZDJĘCIA]**
Przed wami trudna walka. Wystarczy jeszcze jeden gorszy dzień, by znowu zająć czwarte miejsce. Wierzycie jeszcze w pokonanie torunianek?
Po dwóch mistrzostwach, w zeszłym zajęłyśmy czwarte miejsce i wszystko wskazuje na to, że w tym będzie podobnie. Przed nami ważne mecze, w których musimy zagrać agresywnie i spróbować doprowadzić do piątego spotkania.
Rozmawiał Patryk Kurkowski
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?