Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

LŚ: Zwycięstwo Polaków z Argentyną da im awans!

Piotr Wiśniewski
Pierwszy z koniecznych warunków, aby Polska awansowała do półfinału został spełniony. Bułgarzy po świetnym meczu w swoim wykonaniu łatwo ograli Włochów 3:0. Teraz na wysokości zadania muszą stanąć nasi reprezentanci w starciu z Argentyną. W grupie F Amerykanie dzięki wygranej z Kubą 3:2 zajęli 3. miejsce. Pierwsze przypadło Rosjanom, którzy rozbili Brazylię 3:0. Mecz miał bardzo jednostronny przebieg. Tym występem "Sborna" potwierdziła, że jest głównym faworytem do końcowego zwycięstwa w Final Eight Ligi Światowej.

Grupa F:

Oba zespoły już po czwartkowych meczach były pewne, że swój udział w Final Eight Ligi Światowej zakończą na fazie grupowej. Mimo to mecz reprezentantów USA z Kubą mógł się podobać. Zespoły chciały godnie pożegnać się z halą Ergo Areną. Pojedynek rozstrzygnął dopiero tie break. Amerykanie rozpoczęli od mocnego uderzenia, Kubańczycy dzielnie się bronili, ale ostatecznie zwycięsko z tej potyczki wyszli mistrzowie olimpijscy.

USA - Kuba 3:2 (23:25, 25:21, 25:18, 21:25, 15:13)

USA: Matthew Anderson, David Lee, Brian Thornton, Paul Lotman, Russel Holmes, Clayton Stanley, Richard Lambourne (libero) oraz Scott Touzinsky, Evan Patak, Maxwell Holt, Sean Ronney.

Kuba: Wilfredo Leon, Henry Bell, Osmany Camejo, Yoandri Diaz, Fernando Hernandez, Isbel Mesa, Keibir Gutierrez (libero) oraz Yassel Perdomo, Leandro Macias, Rolando Cepeda.

W starciu z Rosjanami Brazylia nie miała praktycznie nic do powiedzenia. Podopieczni Władimira Alekno byli lepsi od rywali w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła i zasłużenie wygrali rywalizację w grupie F.

Brazylia - Rosja 0:3 (20:25, 20:25, 17:25)

Brazylia: Dante, Vissotto, Sidao, Rodrigao, Bravo, Marlon, Sergio (libero) oraz Bruno, Theo, Lucas, Mario (libero).

Rosja: Chtiej, Muserskij, Michaiłow, Spiridonow, Apalikow, Grankin, Sokołow (libero) oraz Stepanjan, Butko, Ilinjch, Biurkow, Wołkow.

Bułgarzy w meczu z Włochami grali jakby walczyli o życie. Z pewnością wpływ na ich postawę miała atmosfera panująca w Ergo Arenie. Cała hala od początku wspierała bowiem Bułgarię, którzy w razie zwycięstwa otworzyliby Polakom furtkę do półfinału. Włosi to nie był ten sam zespół ze spotkania z Polską. Italia nadziewała się na szczelny mur Bułgarów, a ci niesieni dopingiem biało-czerwonych kibiców walczyli z zębem i zaciętością. W trzecim secie długo trwała wyrównana walka, ale w końcówce szalę zwycięstwa na swoją korzyść przechylili podopieczni Radostina Stojczewa. - Nigdy wcześniej nie spotkałem się z takim dopingiem dla mojej reprezentacji - stwierdził Stojczew.

Włochy - Bułgaria 0:3 (22:25, 22:25, 21:25)

Włochy: Cristian Savani, Dragan Travica, Emanuele Birarelli, Ivan Zaytsev, Simone Buti, Michał Łasko, Andrea Bari (libero) oraz Dore Della Lunga, Gabriele Maruotti.

Bułgaria: Matej Kazijski, Andriej Żekow, Władimir Nikołow, Todor Aleksiew, Victor Yosifow, Teodor Todorow, Władisław Iwanow (libero) oraz Nikołaj Penczew, Georgi Bratoew.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto