"Łowca nastolatek" z Trójmiasta kolejny raz przed sądem. Według prokuratury Krystian W. zgwałcił 16-latkę

PAP
"Łowca nastolatek" ponownie stanął przed sądem. Jest oskarżony o gwałt na 16-latce
"Łowca nastolatek" ponownie stanął przed sądem. Jest oskarżony o gwałt na 16-latce Piotr Hukało/archiwum Polska Press
Przed Sądem Rejonowym w Wejherowie w poniedziałek 27 marca stanął Krystian W. ps. "Krystek". Mężczyzna jest oskarżony o zgwałcenie 16-letniej dziewczyny. Sprawa wyszła na jaw w trakcie toczącego się "głównego" procesu, w którym "łowcę nastolatek", grasującego przede wszystkim w Sopocie, oskarża się o 65 różnych przestępstw.

Krystian W. przed sądem w Wejherowie. Sprawa dotyczy gwałtu na 16-letniej dziewczynie

W poniedziałek w Sądzie Rejonowym w Wejherowie miał rozpoczął się proces przeciwko Krystianowi W. ps. "Krystek". Mężczyzna jest oskarżony o doprowadzenie niepełnoletniej pokrzywdzonej przemocą do obcowania płciowego.

Sprawa wyszła na jaw w trakcie innego "głównego" procesu trwającego od czterech lat przed wejherowskim sądem, w którym "łowca nastolatek" - tak jest nazywany przez media - odpowiada za wykorzystanie seksualne ponad 30 młodych dziewcząt.

Wcześniej pisaliśmy: Kolejny zarzut dla "Krystka". Kobieta zeznała, że została przez niego zgwałcona, gdy miała 16 lat

W trakcie przesłuchań pokrzywdzona zeznała, że mając 16 lat została zgwałcona przez Krystiana W. Miało do tego dojść na przełomie 2013 i 2014 roku. Jej zeznania zostały wyłączone z procesu. Kobieta została uznana za pokrzywdzoną i Prokuratura Okręgowa w Gdańsku wszczęła osobne śledztwo w jej sprawie i zarzuciła mężczyźnie popełnienie czynu z art. 197 § 1 k.k.

Prokurator Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Agnieszka Nickel-Rogowska powiedziała PAP, że przepisy nie pozwalają na połączenie tych postępowań, mimo że "na pewno byłoby to prostsze dla wszystkich stron".

- Akt oskarżenia został skierowany w lipcu, już dawno po rozpoczęciu tego +dużego+ postępowania - stwierdziła prokurator.

"Krystkowi" grozi do 12 lat pozbawienia wolności.

Krystian W. trafił do więzienia

W poniedziałek oskarżony Krystian W. został doprowadzony do budynku wejherowskiego sądu z więzienia, do którego trafił kilkanaście dni temu. Sędzia Izabela Frąckowiak - Aleksiejew wyłączyła jawność rozprawy i poprosiła dziennikarzy o opuszczenie sali sądowej.

- Sąd postanowił wyłączyć jawność w całości albowiem prowadzenie rozprawy jawnie mogłoby naruszyć ważny interes prywatny - oznajmiła sędzia.

Po wyjściu z sali rozpraw prok. Nickel-Rogowska poinformowała, że rozprawa, która została zaplanowana na poniedziałek formalnie się nie rozpoczęła. Powodem było zbyt późne zawiadomienie przez sąd obrońcy oskarżonego. Między terminem rozprawy a zawiadomieniem musimy minąć co najmniej siedem dni.

Krystian W. ps. Krystek od 17 marca br. odsiaduje w więzieniu karę 2,5 roku pozbawienia wolności. Sąd Okręgowy w Gdańsku podtrzymał wcześniejszy wyrok Sądu Rejonowego w Wejherowie z 2011 roku i na początku marca br. skazał mężczyznę za tzw. elektroniczną korupcję seksualną.

Ponadto sąd orzekł środek karny w postaci zakazu zajmowania wszelkich stanowisk, wykonywania wszelkich zawodów oraz wszelkich działalności związanych z wychowaniem, edukacją, leczeniem małoletnich lub opieką nad nimi.

W październiku 2021 r. Sąd Rejonowy w Wejherowie skazał Krystiana W. za kontakty z dwoma dziewczynkami za pomocą Messengera w celach pedofilskich na 2,5 roku więzienia oraz 3-letni zakaz zbliżania się do jednej z pokrzywdzonych dziewczynek na mniej niż 100 metrów oraz zakazał kontaktowania się z nią w jakikolwiek sposób.

Zobacz też: Krystian W. trafi do więzienia na 2,5 roku! Sąd Okręgowy w Gdańsku podtrzymuje wyrok w sprawie "łowcy nastolatek"

"Krystek" w 2015 r. za pomocą Facebooka i Messengera kontaktował się z dwoma nastolatkami i poprzez manipulację obiecując pracę, fundując obiady lub kolacje i przejażdżki samochodem, chciał wykorzystać dziewczynki seksualnie. Prokuratura na potrzeby śledztwa ściągała zabezpieczone rozmowy od serwisu społecznościowego Facebook.

Proces miał związek z samobójczą śmiercią 14-letniej Anaid, która marcu 2015 r., dzień po spotkaniu z mężczyzną, rzuciła się pod pociąg na gdańskiej Oruni. To, że dziewczynka spotykała się z 37-letnim wówczas "Krystkiem" odkryła jej matka. Dopiero później ruszyło prokuratorskie śledztwo.

Samobójstwo Anaid doprowadziło do głównego procesu, w którym "łowca nastolatek" odpowiada za wykorzystanie seksualne ponad 30 młodych dziewcząt.

Prokuratura oskarżyła mężczyznę o popełnienie 65 przestępstw, w tym 40 o charakterze seksualnym. Wśród nich znalazły się gwałty, usiłowania gwałtów, "usiłowania doprowadzenia pokrzywdzonych do obcowania płciowego oraz obcowanie płciowe z małoletnimi pokrzywdzonymi, w tym poniżej 15 roku życia". "Krystka" oskarżono też o "nakłanianie małoletnich pokrzywdzonych do prostytucji oraz czerpania z tego procederu korzyści majątkowych".

Ten proces od 2019 roku toczy się przed Sądem Rejonowym w Wejherowie. Z uwagi na interes pokrzywdzonych sprawa odbywa się z wyłączeniem jawności.

W listopadzie 2021 r. Krystian W. skończył odbywania kary trzech lat więzienia za gwałt na niespełna 17-letniej dziewczynie. Wyrok w tej sprawie w kwietniu 2018 r. wydał Sąd Rejonowy w Pucku.

Polecjaka Google News - Dziennik Bałtycki

Źródło:

iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto