Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lotos Gdynia przegrywa pierwszy mecz o "brąz"

Piotr Wiśniewski
T. Bołt
Gorzowianki w play-offach są niepokonane na własnym parkiecie. W półfinale Akademiczki dwukrotnie pokonały w gorzowskiej hali CCC i również konfrontację z Lotosem Gdynia rozpoczęły od zwycięstwa. Stawką rywalizacji jest brązowy medal mistrzostw Polski. Aktualnym jeszcze mistrzyniom Polski nie pomogła bardzo dobra gra Eliny Babkiny i aż 27 piłek zebranych przez duet: Wright-Bjelica.

W "małym finale" jak określa się pojedynki o brąz spotkały się Akademiczki z Gorzowa i aktualne jeszcze mistrzynie Polski z Lotosu Gdynia. Dla obu zespołów taki układ na pewno był sporym rozczarowaniem. Gdynianki pierwszy raz od kilkunastu lat nie zagrają w finale, z kolei chrapkę na mistrzostwo miał także zespół z Gorzowa. Tyle, że w półfinale AZS nie sprostał CCC Polkowice, przegrywając 2:3. Taki wynik na pewno można uznać za niespodziankę. Lotos z kolei uległ w trzech meczach z Wisłą, ale akurat w przypadku rywalizacji z krakowskim gwiazdozbiorem trudno mieć do gdynianek jakiekolwiek pretensje, biorąc pod uwagę wszystkie zawirowania w sezonie i fakt, że do decydujących rozgrywek podopieczne Georgiosa Dikaioulakosa przystąpiły osłabione brakiem kilku kontuzjowanych zawodniczek.

Gospodynie w piątek zagrały bez Izabeli Piekarskiej, natomiast Lotos musiał sobie radzić bez Darii Mieloszyńskiej. Lepiej ten pojedynek rozpoczęły zawodniczki z Gorzowa. Na pierwsze jednak punkty kibice musieli czekać blisko 180 sekund. Gdy wynik oscylował w granicy remisu to od razu gorzowianki odpowiadały trójką. Dzięki temu premierową odsłonę Akademiczki wygrały 17:14.

W drugiej kwarcie Lotos nie dał powiększyć przewagi rywalkom, a te z kolei nie pozwoliły Lotosowi na zmniejszenie strat. Po 20 minutach na tablicy świetlnej widniał wynik 33:30.

Wszystko co najważniejsze wydarzyło się w ostatniej odsłonie meczu. Wcześniej jednak gdynianki odrobiły część strat dzięki trójkowym rzutom. Ale na prowadzenie nie udało im się wyjść. Niestety ostatnie 10 minut meczu nasz zespół zagrał bardzo słabo. W decydujących momentach dała o sobie znać fatalna skuteczność rzutowa. I nic z tego, że na tablicach rządziły: Wright i Bjelica, które razem zabrały aż 27 piłek. Zabrało ważnych punktów w końcówce. Gorzowianki wygrały 68:60. Drugie spotkanie odbędzie się w sobotę.

KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski - Lotos Gdynia 68:60 (17:14, 16:16, 20:22, 15:8)

KSSSE AZS PWSZ: Justyna Żurowska 19 (10 zb), Agnieszka Kaczmarczyk 16, Katarzyna Dźwigalska 12, Chioma Nnamaka 11, Lyndra Weaver 6, Agnieszka Skobel 4, Samantha Jane Richards 0.

Lotos: Elina Babkina 20, Monica Wright 14 (10 zb), Milka Bjelica 12 (17 zb), Paulina Krawczyk 5, Olivia Tomiałowicz 5, Małgorzata Misiuk 4, Magdalena Ziętara 0.

Stan rywalizacji: 1:0 dla KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Lotos Gdynia przegrywa pierwszy mecz o "brąz" - Gdynia Nasze Miasto

Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto