Lista gdyńskich podwyżek. Czy w Gdyni z roku na rok żyje się coraz drożej?

Czerwiec 2022 r. - podwyżka cen biletów komunikacji miejskiej

Jak podkreślają urzędnicy, nowe stawki pomogą utrzymać funkcjonowanie komunikacji miejskiej na wysokim poziomie i pokryją straty wywołane rosnącymi kosztami wynagrodzeń, energii elektrycznej czy usług. W przyszłym tygodniu możemy spodziewać się oficjalnych decyzji w tej sprawie. Jednak teraz planuje Metropolitalny Związek Komunikacyjny Zatoki Gdańskiej, a ceny biletów mają wzrosnąć m.in. do 4,80 zł za bilet na linie zwykłe i nocne oraz 5 zł na linie zwykłe, nocne i pospieszne.

- Rządzący Gdynią po raz kolejny drastycznie podnoszą opłaty w naszym mieście - komentuje podwyżkę Marek Dudziński, gdyński radny PiS. - Wszystkie te podwyżki sprawiają, że Gdynia ma swoją własną dynamikę inflacji, znacznie wyższą, niż reszta kraju. Lata niegospodarności w zarządzaniu budżetem miasta - miliony przeznaczane na prywatne imprezy, nigdy niepowstałe inwestycje, lotnisko, wynajmowanie za bezcen miejskich gruntów prywatnym podmiotom. To wszystko sprawia, że władze miasta szukają oszczędności w kieszeniach mieszkańców.

W Gdyni informacja o podwyżce zbiegła się z ogłoszeniem nowego, okrojonego rozkładu jazdy komunikacji miejskiej, który wywołał falę niezadowolenia wśród mieszkańców. Ciężka sytuacja finansowa miasta, odbija się też na budżecie, Gdynia w 2022 roku przeznaczy o 20 proc. mniej środków na komunikacje miejską, niż jeszcze rok wcześniej.

Lipiec 2021 r. - większa i droższa Strefa Płatnego Parkowania

Ostatnią większą podwyżką dla mieszkańców było wprowadzenie w zeszłym roku nowej i droższej Strefy Płatnego Parkowania. Dotychczasowa obowiązywała tylko w Śródmieściu, nowa nie tylko podwyższyła ceny za parkowanie w centrum miasta, ale i również rozszerzyła swoją działalność o dzielnice przylegające do Śródmieścia i Kamiennej Góry - Wzgórze św. Maksymiliana, Działki Leśnie, Orłowo oraz Grabówek.

Podwyżki o ponad 100 proc. wywołały w Gdyni prawdziwe poruszenie. Sposób ich wprowadzenia krytykowali m.in. społecznicy i opozycyjni radni. Oburzona m.in. Rada Dzielnicy Orłowo, która zarzucała miastu, że nawet nie skonsultowano z nimi tego pomysłu. Swojego niezadowolenia nie kryły nawet... Siostry Karmelitanki Bose z Orłowa. Gdyńscy samorządowcy starali się jednak wytłumaczyć tę decyzję.

- Podjęliśmy decyzję, która w niedalekiej przyszłości ułatwi zaparkowanie samochodu w newralgicznych miejscach Gdyni, a także mam nadzieję przyczyni się do zmian nawyków transportowych mieszkańców - mówił wtedy o podwyżce Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni. - Gdynia stawia na dobry klimat i będzie dążyć do maksymalnego ograniczenia emisji dwutlenku węgla oraz równoważenia pozostałych zanieczyszczeń. Na tysiąc gdynian przypada 648 samochodów – to dwukrotnie większa liczba niż na tysiąc mieszkańców Berlina. Badania przeprowadzone w październiku 2019 pokazały, że średni czas postoju pojazdu na jednym miejscu parkingowym w miejskiej strefie płatnej w dzień powszedni wyniósł ponad 3 h, w sobotę 3,5 h a w niedzielę ponad 6 h. Natomiast wskaźniki napełnienia parkingów w godzinach szczytu, włączając soboty, wynosi 80%. To powoduje, że bardzo trudno jest znaleźć miejsce parkingowe choćby na krótką chwilę.

Czerwiec 2021 r. - podwyżka czynszów za najem mieszkań komunalnych

Zeszłoroczną podwyżkę czynszów najbardziej odczuli najemcy tzw. lokali I kategorii, w nich czynsz wzrósł dwukrotnie - z 6 do prawie 12 złotych za metr kwadratowy miesięcznie. Miasto decyzję o podwyżkach tłumaczyło wtedy potrzebą utrzymania standardu miejskich lokali i dostosowaniem wysokości czynszów do obecnych realiów.

Wrzesień 2020 r. - podwyżka cen wody

Gdyńskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji zaskoczyło ponad 300 tysięcy klientów i podwyższyło ceny za dostawy wody i odprowadzanie ścieków o 22 procent. Choć gdyńscy samorządowcy zapewniali wcześniej, że o żadnej podwyżce nie będzie mowy, czas pokazał, że stało się inaczej.

- Wbrew temu, co ogłaszają dziś władze Gdyni, dla mnie taki wzrost cen nie jest wcale stosunkowo niski - komentował wtedy podwyżkę Ireneusz Bekisz, opozycyjny radny miasta z ramienia Koalicji Obywatelskiej. - Opłaty podwyższane są sporo powyżej wskaźnika inflacji. W 2018 roku podczas gorących dyskusji z wiceprezydent Gdyni Katarzyną Spychałą w trakcie posiedzeń komisji rady miasta wyraźnie ostrzegałem, że konieczność uiszczania wielomilionowych rat na konto PFR za odkupienie udziałów w PEWiK musi wiązać się z podwyżkami cen wody. Szybciej, niż wielu się tego spodziewało, okazało się niestety, że miałem rację.

Maj 2020 r. - podwyżka cen biletów na komunikację miejską

Poprzedniego wzrostu cen biletów komunikacji miejskiej mieszkańcy doświadczyli już na początku pandemii koronawirusa. Część zysków z podwyżki miało pójść na wyższe pensje dla kierowców jeżdżących gdyńskim taborem komunikacji miejskiej. Jednak dopiero zeszłoroczne widmo strajku, którym zaczęli grozić zdesperowani związkowcy, zmusiło miasto do wywiązania się z tej obietnicy.

Listopad 2019 r. - podwyżka za wywóz śmieci

W następstwie podjętej przez Radę Miasta Gdyni uchwały, od 2020 roku stawki za odbieranie śmieci wzrosły w Gdyni średnio aż o 140 procent. Podwyżka była jedną z rekordowych w skali kraju.

- To trudna uchwała, a jej skutki będą dotkliwe dla mieszkańców - przyznawał wtedy Michał Guć, wiceprezydent Gdyni. - Rozwiązania, które ją wymuszają, zostały jednak narzucone nam odgórnie i dotyczą wszystkich samorządów.