Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Liga VTB: Lietuvos Rytas Wilno - Asseco Prokom Gdynia 59:54

Piotr Wiśniewski
Przemek Świderski
Asseco Prokom przegrało w Wilnie z Lietuvosem 54:59. Ta porażka praktycznie przekreśla szansę gdynian na wyjście z grupy B Ligi VTB. Najwięcej punktów dla mistrzów Polski, 19, zdobył Jerel Blassingame.

W zespole Asseco Prokomu zadebiutował Quinton Day. Amerykański rozgrywający na parkiecie spędził niespełna 10 minut. W tym czasie zapisał na swoim koncie cztery punkty. Trafił jeden na pięć rzutów za trzy i jeden na sześć z rzutów wolnych. Miał także jedną asystę i jedną zbiórkę.

Sam mecz był pojedynkiem defensyw obu zespołów. Gospodarze wyższą przewagę wypracowali po przerwie. Gdynianie za odrabianie strat wzięli się w końcówce meczu. Czasu im jednak nie wystarczyło. Dystans dziesięciu punktów okazał się niemożliwy do odrobienia. Porażka bardzo oddaliła mistrzów Polski od play-offów.

O przegranej w Wilnie podopieczni Tomasa Pacesasa muszą szybko zapomnieć, bowiem w środę zmierzą się w ćwierćfinale Pucharu Polski, pod nazwą Intermarche Basket Cup z Turowem w Zgorzelcu. Dla Asseco będzie to powrót na ligowe parkiety.

Lietuvos Rytas Wilno - Asseco Prokom Gdynia 59:54 (13:11, 16:15, 15:9, 15:19)

Lietuvos Rytas: Valanciunas 13, Babrauskas 10, Roberts 10, Rice 9, Seibutis 7, Jomantas 6, Rasić 4, Smaradziski 0, Katelynas 0.

Asseco Prokom: Blassingame 19, Motiejunas 10, Hrycaniuk 8, Łapeta 4, Day 4, Witka 3, Frasunkiewicz 2, Zamojski 2, Kuebler 2, Szczotka 0, Seweryn 0.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Liga VTB: Lietuvos Rytas Wilno - Asseco Prokom Gdynia 59:54 - Gdynia Nasze Miasto

Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto