Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lechia Gdańsk wygrała derby Trójmiasta! [ZDJĘCIA]

Paweł Stankiewicz
Lechia - Arka
Lechia - Arka Przemyslaw Swiderski
Piłkarze Lechii Gdańsk pokonali w niedzielę Arkę Gdynia 2:1. Mimo że biało-zieloni byli zdecydowanymi faworytami pojedynku, to jednak łatwej przeprawy nie mieli.

Rekord frekwencji w Gdańsku nie padł, ale na mecz derbowy przybyło i tak ponad 28 tysięcy kibiców. Zdecydowanym faworytem byli piłkarze Lechii, którzy walczą o mistrzostwo Polski, a do tego w Gdańsku stworzyli prawdziwą twierdzę. Przed poniedziałkowymi derbami bilans biało-zielonych w ostatnich 24 meczach u siebie to 20 zwycięstw oraz dwa remisy i tyle samo porażek. A Arka? Nie miała ostatnio powodów do zadowolenia. Przegrał z rzędu cztery mecze ligowe i rewanż z Wigrami Suwałki w Pucharze Polski - choć i tak awansowała do finału - tracąc w sumie aż 20 goli. Żółto-niebieskim widmo degradacji zajrzało mocno w oczy i posadą zapłacił trener Grzegorz Niciński. W derbach Trójmiasta jako nowy szkoleniowiec Arki zadebiutował Leszek Ojrzyński i... początek spotkania był zaskakujący.

Arka wprawdzie wyszła na boisko w składzie mocno defensywnym, ale na początku zaatakowała chcąc zaskoczyć gdańszczan. I to nawet mogło zakończyć się sukcesem, ale Dariusz Formella strzelił w poprzeczkę. Lechia pozwoliła się wyszumieć rywalom i przejęła inicjatywę. Dwie dobre sytuacje miał Marco Paixao, ale nie skierował piłki do siatki. Z kolei po zagraniu Sławomira Peszki, który wrócił do gry po zakończeniu kary za czerwoną kartkę, futbolówka odbiła się od poprzeczki. Lechia jednak już na dobre przejęła inicjatywę nad wydarzeniami na boisku. Był jeszcze dobry strzał Ariela Borysiuka, po rykoszecie i z najwyższym trudem piłkę odbił Konrad Jałocha. W 27 minucie akcja bliźniaków grających w Lechii przyniosła gospodarzom zasłużone prowadzenie. W pole karne dośrodkował Flavio Paixao, podania nie przeciął Krzysztof Sobieraj, a Michała Marcjanika wyprzedził Marco Paixao i praktycznie trafiony piłką zdobył gola. To jego jedenaste trafienie w tym sezonie i najlepszym strzelcem biało-zielonych. Arka przed przerwą miała jeszcze jedną dobrą okazję na strzelenie gola, ale Formella przegrał pojedynek z Dusanem Kuciakiem.

- Gramy dobrze, ale przegrywamy. Miałem dwie okazje, ale gola nie strzeliłem. Coś musimy zrobić w drugiej połowie - mówił w przerwie meczu Formella.

Pomiędzy skrzydłowym Arki i Pawłem Stolarskim z Lechii iskrzyło i doszło do mocniejszych spięć.

- Dostałem od niego w zęby, a sędzia mówi, żebym nie gadał. To dramat - żalił się Formella.

Na problemy z początku spotkania uwagę zwrócił Jakub Wawrzyniak, obrońca biało-zielonych.

- Arka na początku nas zaskoczyła i pokazywała się z lepszej strony. Mamy jakość, gramy z zaangażowaniem i musimy poszukać drugiej bramki, bo chcemy udowodnić naszą wyższość - powiedział lewy obrońca Lechii.
W drugiej połowie Lechia nie atakowała już z takim zacięciem. Podopieczni trenera Piotra Nowakam dali grać rywalom, a sami czekali na okazję do wyprowadzenia szybkiej kontry. W 62 minucie Peszko pognał lewą stroną i oddał strzał, po którym piłka musnęła źle interweniującego Marcjanika i zaskoczyła Jałochę, który powinien zachować się lepiej w tej sytuacji. Chwilę później mogło być 3:0, ale tym razem Jałocha dobrze obronił strzał Marco Paixao. Arkę stać było na kontaktowego gola, kiedy to strzałem z rzutu wolnego Kuciaka pokonał Dominik Hofbauer. Lechia nie potrafiła uspokoić gry, ale ataki Arki były chaotyczne i nie mogły przynieść powodzenia. Biało-zieloni zasłużenie wygrali derby Trójmiasta będąc zespołem lepszym i mądrzejszym.

Lechia Gdańsk - Arka Gdynia. Oprawa kibiców Lechii Gdańsk na tych derbach

Piotr Hukało

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto