Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łatanie dziur w Gdańsku: Drogowcy dostają dziesiątki próśb o interwencje [PRZEŚLIJ ZDJĘCIA]

Jacek Wierciński
Martwy dzik na poboczu ul. Sucharskiego, za stacją benzynową w kierunku Westerplatte, betonowy kosz na prawym pasie jezdni al. Hallera, w alei Wojska Polskiego  jest dziura, a luźne kamienie leżące na jezdni spod kół przejeżdżających samochodów lecą w kierunku przechodniów - to tylko kilka z tysięcy skarg, jakie co roku trafiają do ZDiZ.  

Największa liczba gdańszczan domaga się remontów ulic.
- Na bieżąco łatamy dziury, ale to tylko wierzchołek góry lodowej - tłumaczą urzędnicy.
Martwy dzik na poboczu ul. Sucharskiego, za stacją benzynową w kierunku Westerplatte, betonowy kosz na prawym pasie jezdni al. Hallera, w alei Wojska Polskiego jest dziura, a luźne kamienie leżące na jezdni spod kół przejeżdżających samochodów lecą w kierunku przechodniów - to tylko kilka z tysięcy skarg, jakie co roku trafiają do ZDiZ. Największa liczba gdańszczan domaga się remontów ulic. - Na bieżąco łatamy dziury, ale to tylko wierzchołek góry lodowej - tłumaczą urzędnicy. Przemek Świderski
Na poważne prace drogowe poczekamy, ale drogowcy przekonują, że i bez nich mają pełne ręce roboty. Codziennie do ZDiZ wpływa dziesiątki próśb wymagających interwencji
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto