Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łagodna zima w Trójmieście. Czy to dobrze dla drogowców?

Paweł Durkiewicz
Największą pracę służby wykonują podczas zim, w których nie ma może intensywnych opadów, są za to częste przejścia temperatur przez poziom zera - twierdzi Katarzyna Kaczmarek, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku
Największą pracę służby wykonują podczas zim, w których nie ma może intensywnych opadów, są za to częste przejścia temperatur przez poziom zera - twierdzi Katarzyna Kaczmarek, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku P.Świderski/archiwum
Czy łagodna i praktycznie bezśnieżna zima przyniosła trójmiejskim drogowcom oszczędności?

Teoretycznie wydawałoby się, że na wyjątkowo łagodnej zimie zarządcy trójmiejskich dróg powinni sporo zaoszczędzić. Tymczasem, podwyższone temperatury wcale nie oznaczają mniej pracy dla drogowców czy też mniejszych kosztów utrzymania dróg. Przynajmniej w Gdańsku.

- Właśnie taka temperatura jest dla nas najtrudniejsza - komentuje Katarzyna Kaczmarek, rzecznik gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. - Mimo braku śniegu służby mają dużo pracy, przez co nie możemy liczyć na oszczędności.

ZDiZ przeznaczył na zimowe utrzymanie dróg niecałe 14 milionów złotych. Jak przekonuje K.Kaczmarek, dobrą wiadomością jest brak konieczności dokładania dodatkowych środków na ten cel.
- W poprzednim sezonie na zimowe utrzymanie dróg wydaliśmy ok. 12 milionów złotych, ale rok wcześniej 21 milionów - przypomina.

PYTALIŚMY czy... Zima 2014/15. Nie zaskoczy gdańskich drogowców?

Co ciekawe, dla porównania, przedstawiciele Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni na pytanie o oszczędności odpowiadają... twierdząco.
- Od początku sezonu zimowego do dnia dzisiejszego wydaliśmy mniej niż w analogicznym okresie poprzedniej zimy - informuje Maciej Karmoliński, zastępca dyrektora gdyńskiego ZDiZ. - Nie znamy jeszcze precyzyjnych danych, ale według naszych wstępnych szacunków na dziś wydaliśmy nieco ponad połowę środków przewidzianych w budżecie na zimowe utrzymanie dróg [Gdynia przeznaczyła na ten cel 16 milionów złotych - przyp. red.].

Przedstawiciel zarządcy gdyńskich dróg ocenia, że w całym sezonie zimowym wydatki uda się zamknąć na kwocie niższej niż zeszłoroczna (12 mln zł). Wicedyrektor podkreśla jednocześnie, że niższe tegoroczne wydatki nie oznaczają wcale mniej pracy dla drogowców.
- Nie mieliśmy dużo pracy z odśnieżaniem, natomiast niemal cały czas trzeba było dbać o profilaktykę, czyli posypywać drogi substancjami zapobiegającymi oblodzeniu - wyjaśnia Karmoliński. - Nasze pojazdy dbające o nawierzchnię dróg przejechały do tej pory ok. 60 tys. kilometrów. Ostatnie dni pokazały jednak, że zima nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.

Sopocki Zarząd Dróg i Zieleni nie ma w zwyczaju wyodrębniać w swoim rocznym budżecie puli na zimowe utrzymanie dróg. Wicedyrektor Wojciech Ogint potwierdza jednak, że w związku z ciepłą zimą koszty utrzymania dróg okazały się niższe niż zwykle o tej porze roku.
- Oszczędności z pewnością są, podejrzewam, że w porównaniu z poprzednim rokiem około 100 tys. złotych zostało w miejskiej kasie - szacuje. - Oszczędziliśmy choćby na paliwie, w związku z tym, że nie było potrzeby częstych wyjazdów pługopiaskarek. Niemniej musieliśmy ponieść na stałe koszty utrzymania ulic w czystości, wszak służby za to odpowiedzialne pobierają comiesięczny ryczałt, niezależnie od pory roku. Poza tym jeszcze przed startem sezonu zimowego nabyliśmy zapasy soli i piasku, które będą musiały poczekać do kolejnego sezonu.

Sprawdzaliśmy z... Z jakim kapitałem drogowcy startowali do zimy 2014?

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto