Może to być przystawka, danie główne lub deser, ale koniecznie zainspirowane miastem. Trwają poszukiwania kulinarnego przysmaku, który stanie się wizytówką Gdyni. To wyzwanie nie tylko dla profesjonalnych kucharzy, ale dla wszystkich osób, które potrafią smakiem swoich potraw uwieść koneserów. Najlepsi otrzymają specjalne nagrody, a najciekawsze przepisy trafią do opracowywanej właśnie gdyńskiej książki kucharskiej.
ZOBACZ kulinarne wizytówki Gdyni z ubiegłego roku!
Organizatorzy konkursu - przedstawiciele Agencji Rozwoju Gdyni - podkreślają, że danie powinno wyróżniać się smakiem, pomysłowością oraz atrakcyjnym wyglądem. Potrawy powinny być w dowolny sposób związane z Gdynią.
- Przed przystąpieniem do opracowania przepisu warto odbyć spacer po mieście w poszukiwaniu inspiracji - podpowiada Katarzyna Gruszka z ARG. - Zwycięskie danie może mieć morskie korzenie, ale nie musi być związane z rybami. Może podkreślać kaszubskie tradycje miasta lub, przeciwnie, można postawić na innowacyjność, nowoczesność i otwartość na świat. Czekamy na zgłoszenia z całego kraju, a nawet i globu.
Przepisy należy przesyłać do 18 września wraz z apetycznym zdjęciem na adres: [email protected] lub pocztą do siedziby Agencji Rozwoju Gdyni (ul. Świętojańska 141, 81-404 Gdynia). Decyduje data stempla pocztowego. Zwycięzca zostanie wyłoniony przez kapitułę konkursową podczas IV Weekendu Kulinarnego Gdyni 23 września w centrum Gemini. Najlepsi otrzymają poradniki kulinarne oraz bony do sklepów z akcesoriami kuchennymi i wyposażeniem wnętrz.
- Najlepsze przepisy trafią do gdyńskiej książki kucharskiej, którą właśnie tworzymy - zachęca Gruszka. - Znajdą się w niej nie tylko przepisy zwycięzców, ale też specjały zaproponowane przez znanych gdynian.
Rozsmakować się w gdyńskich przysmakach można było już w ubiegłym roku. Tegoroczne kulinarne zmagania są bowiem drugą edycją konkursu. Rok temu podniebienia jury podbiła zupa bursztynowa oraz ryba w smakach Orientu na sałacie z młodego szpinaku i grillowanej pomarańczy z salsą z pomidorów i papryki.
Pierwszą nagrodę jednogłośnie przyznano autorce przepisu na "falujące śledzie". Jury argumentowało, że potrawa zdobyła uznanie za pomysł i prostotę wykonania, czyli skojarzenia z morzem i fakt, że przepis jest nieskomplikowany, a składniki łatwo dostępne.
Dziś jednak to danie można przyrządzić tylko w domu. Zwyciężczyni zastrzegła prawa autorskie do przepisu i sama chciała wprowadzić je do restauracji. To się jednak nie powiodło. By uniknąć podobnej sytuacji w tym roku, organizatorzy zmienili regulamin konkursu.
Teraz znajduje się w nim zapis o automatycznej zgodzie zwycięzcy na wprowadzenie jego dania do menu w restauracjach.
- Na razie prowadzimy wstępne negocjacje, ale w jury będą m.in. znani szefowie kuchni i to oni zdecydują, czy w ich restauracjach będzie można skosztować najciekawszych propozycji - mówi Gruszka.
Szczegółowy regulamin konkursu oraz więcej informacji niebawem ma znaleźć się na stronie internetowej kulinarnagdynia.pl
Lody kawowe z kajmakiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
