Pies był przywiązany w miejscu gdzie pracownicy rzadko zaglądają. Prawdopodobnie zwierzę spędziło tam całą noc. Był przywiązany sznurkiem do płotu, a pod obrożą miał "uprzejmą" informację, że "pies znaleziony w lesie". Był przestraszony.
Pracownicy schroniska są oburzeni. Jak mówią pracownik schroniska przebywa całą dobę w Ciapkowie, w związku z tym osoba, która zostawiła tam psiaka mogła po prostu przekazać go pracownikowi.
Dlaczego skoro ktoś znalazł psiaka w lesie, nie miał odwago zadzwonić i przekazać psa pracownikowi? Dlaczego naraził go na tak ogromny stres?- czytamy na facebooku Ciapkowa.
Piesek dostał imię Leśny. Jest bardzo przyjaźnie nastawiony, mimo stresu jaki przeżył będąc przywiązany do płotu.
Pracownicy schroniska szukają jego właściciela.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?