"Żeby zostać prezesem trzeba się trochę napocić. Gorsze rzeczy będziesz jeszcze robił", "małpę w cyrku nauczyli tańczyć, nie bój się" - usłyszał Maciej Stoiński, prezes zarządu sieci sklepów "Piotr i Paweł", który ucharakteryzowany trafił do jednego ze swoich sklepów jako pracownik działu mięsnego.
Zobacz też: Targi Mody Poznań 2015: Projekt "Mała Czarna" w Sali Ziemi [ZDJĘCIA]
Maciej Stoiński karierę rozpoczynał jako przedstawiciel handlowy. Dziś jest prezesem sieci "Piotr i Paweł", składającej się z ponad 100 sklepów, a prywatnie ojcem trójki dzieci, szczęśliwym mężem i zagorzałym kibicem Lecha Poznań. W zarządzanym przez siebie przedsiębiorstwie jako Michał Stracher podejmuje pracę w jednym z marketów w działach warzywno-owocowym oraz pieczywa.
- Szybciej machaj rączkami! Nie zatrzymujemy się! Pozamiataj, a ja obsłużę państwa. Proszę to wszystko umyć - zakomunikuje jeden z pracowników.
Jak prezes zareaguje na polecenia wydawane przez swoich pracowników? Jakie wnioski wyciągnie z wizyty incognito w sieci zarządzanej przez siebie sieci sklepów? Dowiemy się już
W środę o godzinie 20:25 w TVP1 w programie "Kryptonim Szef" okaże się jak Michał Soiński zareaguje na polecenia wydawane mu przez swoich pracowników i jak rozwiąże zastałe problemy.
Przypomnijmy, że w programie "Kryptonim Szef" dziesięcioro szefów wielkich firm w specjalnych charakteryzacjach będzie pracowało na szeregowych stanowiskach. Na własnej skórze przekonają się z jakimi problemami muszą na co dzień radzić sobie ich pracownicy. Dowiedzą się, co w firmie działa poprawnie, a co należy natychmiast zmienić. Zdjęcia do programu były realizowane na przełomie lipca i sierpnia.
Skomentuj:
Kryptonim Szef: Prezes poznańskich marketów pracownikiem działu mięsnego [ZDJĘCIA]
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?