Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koty ze stoczni w Gdyni potrzebują pomocy. PKDT poszukuje wolontariuszy

kp
Koty ze stoczni w Gdyni potrzebują pomocy
Koty ze stoczni w Gdyni potrzebują pomocy mat. PKDT
Koty stały się ostatnimi ofiarami upadku gdyńskiej stoczni. Niegdyś dokarmiane przez załogę dziś umierają z głodu, w skutek choroby czy jako zdobycz większych zwierząt. Przetrwać wolno bytującym kotom od lat pomagają działacze Pomorskiego Kociego Domu Tymczasowego. Problem w tym, że wolontariuszy jest za mało. Szukają osób, które będą dokarmiać czworonogi.

Zajmująca teren 70 hektarów Stocznia Gdynia jest zamknięta od połowy 2009 roku. Na terenie zakładu do dziś zostały koty niegdyś dokarmiane przez załogę. Przez lata nie tępiono ich, bo strzegły zakładu przed plagą gryzoni. Przed laty informacja o setkach głodnych kotów wstrząsnęła lokalnym środowiskiem po tym sprawę nagłośnił jeden ze stoczniowców. Dziś, cztery lata po likwidacji stoczni, na tym terenie stoczni wciąż przebywa około 250 zwierząt.

- Gdy zaczęła się akcja "Ratujmy koty z gdyńskich stoczni" osób dokarmiających było około 20. Dziś zostały dwie osoby. Reszta z nas nie ma prawa jazdy, samochodu lub mieszka daleko od Gdyni - mówią przedstawiciele Pomorskiego Kociego Domu Tymczasowego. - Jak co rok,u przed okresem zimowym, konieczne są małe remonty kocich domków, docieplenie, posprzątanie. To praca na dwa, trzy spotkania. Szukamy wsparcia. Mamy mnóstwo budek. Dużo, dużo więcej niż rąk do pracy.

Czytaj także:

PKDT ma pod opieką nie jedną, a dwie gdyńskie stocznie (Stocznia Gdynia S.A., Stocznia Nauta S.A.) Poza doraźnymi opiekunami kotów, działacze poszukują również osób zdeterminowanych do regularnej pomocy. Czyli osób, które będą przychodzić do stoczni i karmić zwierzaki.

- Stoczniowe "futrzaki" bardzo potrzebują pomocy. Nikt nie jest w stanie być tam codziennie, ale wspólnymi siłami jesteśmy w stanie zapewnić im pełne miski. Częstotliwość wizyt w stoczniach jest do ustalenia - mówią działacze PKTD.

Opiekun kotów powinien spełniać jednak warunki, których wymaga PKDT. Czyli posiadać samochód, prawo jazdy i chęci. Karmę i szkolenie wstępne, czyli wspólną wycieczkę po terenach stoczni, zapewniają wolontariusze.

Osoby zainteresowane współpracą mogą skontaktować się z Pomorskim Kocim Domem Tymczasowym za pośrednictwem poczty elektronicznej, pod adresem: [email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto