W ramach festiwalu Globaltica mieści się wystawa fotograficzna, projekcje filmowe, warsztaty artystyczne, ale jak zwykle podstawą jest muzyka, a fundamentami tej podstawy są dwa koncertowe dni - piątek i sobota, czyli 27 i 28 lipca - w malowniczym parku w Kolibkach na granicy Gdyni i Sopotu.
Bilety jeszcze do najbliższej soboty można kupować w cenie 20 zł (jeden dzień) i 30 zł (karnet na 2 dni), od niedzieli ceny wzrosną odpowiednio do 25 zł i 35 zł. Bilety lub karnety na festiwal właściwy dają pierwszeństwo wstępu także na koncert niedzielny na Małej Scenie w Kolibkach o godz. 19. Wystąpią Antiche Ferrovie Calabro-Lucane (Włochy) i Krar Collective (Etiopia).
Oba dni festiwalowe rozpoczynają się o godz. 19, choć na teren parku będzie można wchodzić już dwie godziny wcześniej. W piątek wystąpią trzy zespoły - Vołosi (Polska), Alaev family (Tadżykistan) oraz Yemen Blues (Izrael), natomiast w sobotę cztery - Talijema (Madagaskar), Alejandro Toledo and the Magic Tombolinos (Argentyna/Włochy), Dobet Gnahore (Wybrzeże Kości Słoniowej) i Kila (Irlandia). Wszyscy wykonawcy Globaltiki są warci uwagi, my przedstawimy dziś bliżej jeden z zespołów, grający na finał piątku Yemen Blues.
Grupa prowadzona przez charyzmatycznego Ravida Kahalaniego przybywa z Izraela, a jej muzyka w dużym stopniu odnosi się do tradycji muzycznych Żydów jemeńskich, jakże różnej od znanej nam o wiele lepiej muzyki Żydów z naszej części Europy, Półwyspu Iberyjskiego czy Bałkanów. To właśnie Żydzi wywodzący się z Europy nadają ton współczesnej kulturze Izraela, czerpanie ze źródeł afrykańskich jest wciąż poza głównym nurtem, choć z Jemenu pochodziły już wielkie gwiazdy, choćby Ofra Haza.
Kahalani dorastał w tradycyjnej rodzinie jemeńskiej, z bluesem i soulem w odmianie zachodnioafrykańskiej zetknął się później, podobnie jak z klasycznym śpiewem operowym i afroamerykańskim bluesem, które współtworzą dziś jego oryginalny świat muzyczny. Ravid połączył siły z Omerem Avitalem, znanym basistą i kompozytorem, a razem zebrali Yemen Blues, supergrupę, w skład której wchodzą najlepsi muzycy z Izraela, Nowego Jorku i Urugwaju. Wśród nich oprócz Kahalaniego i Avitala znaleźli się w zespole dwaj wybitni perkusjoniści: Itamar Doari i Rony Iwryn, którzy w przeszłości współpracowali z takimi tuzami izraelskiej sceny jak Avishai Cohen, Idan Raichel czy Ofra Haza. Ci dwaj bębniarze dodają grupie wyjątkowego kolorytu -ich energetyczne rytmy grane na przeróżnych instrumentach, pękach kluczy używanych jako grzechotki, czy ich zawiłe frazy wygrywane na puszce po oliwie zadziwiają słuchacza fantazją i finezją. Na trąbce gra ceniony zarówno w Izraelu, jak i Stanach Zjednoczonych jazzman -Itamar Borochov, a skład dopełniają: flecista Hadar Noiberg, wiolonczelistka Hilla Epstein i altowiolistka Galia Hai.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
